piątek, 28 lutego 2014

Moda działa na zmysły

fot. Yeah Bunny

Nawilżające spodnie pachnące malinami, buty o zapachu truskawek i t-shirty z zapachowymi nadrukami. Moda już nie tylko przyciąga wzrok, ale i działa na pozostałe zmysły.

Wszystko zaczęło się od Melissy. Firma rodem z Brazylii 30 lat temu wypuściła na rynek pachnące buty produkowane z gumy. Landrynkowy zapach, a przy tym niebanalna stylistyka i przyjazny środowisku materiał, z którego były zrobione, podbiły serca klientów. W ciągu 30 lat działalności, firma wyprodukowała niemal 50 mln par butów, które trafiły do klientów mieszkających w 80 krajachświata.

Pomysł działania na zmysły inne niż wzrok przyjął się w branży. W ubiegłym roku skorzystała z niego marka Wrangler, wypuszczając nową linię dżinsów – Denim Spa. Spodnie, mało tego, że pachną malinami, dodatkowo nawilżają nogi. Jest to możliwe dzięki zamknięciu w splocie włókien mikrokapsułek ze środkiem nawilżającym. Środek jest stopniowo uwalniany podczas kontaktu materiału ze skórą. Ponoć utrzymuje się nawet po kilku praniach. Później można dżinsy spryskać specjalnym sprayem, który przywróci ich nawilżającą moc.

czwartek, 27 lutego 2014

Michał Juda i Antonina Samecka na Polish Economic Forum w Londynie


Już 1 marca rusza w Londynie Polish Economic Forum. Jest to spotkanie, na którym polscy przedsiębiorcy opowiadają studentom London School of Economics o polskim rynku pracy, inwestycjach i start-upach. W tym roku do Londynu jedzie 23 przedstawicieli polskiego biznesu. 

O sytuacji w naszym kraju opowiedzą m.in. Jan Vincent-Rostowski, prof. Danuta Hübner, była komisarz ds. polityki regionalnej, Michał Brański, założyciel grupy o2.pl, Andrzej Klesyk, dyrektor PZU czy Józef Wancar z BGŻ. A skoro coraz bardziej rozwijającą się w naszym kraju gałęzią gospodarki jest moda, będzie także przedstawicielstwo z tego sektora. Na Polish Economic Forum jadą więc współzałożyciel Showroom.pl - Michał Juda oraz współzałożycielka marki Risk. made in Warsaw - Antonina Samecka.

środa, 26 lutego 2014

Śnij o mnie..., czyli nowa kolekcja marki Słyszę jak pachniesz

   
+Słyszę Jak Pachniesz  już w piątek, 28 lutego zaprezentuje swoją kolekcję na wiosnę i lato. Pokaz odbędzie się w Klubie Poligamia w Krakowie. Start o godzinie 20.30. 

Wydarzeniu będzie towarzyszyła prezentacja fryzur wykonanych przez galerię Trendy Hair.

Kolekcja nosi bardzo tajemniczy tytuł: 02. Śnij o mnie... Chociaż pokaz dopiero w piątek, poprosiłam już teraz Adrianę Myśliwiec, założycielkę marki +Słyszę Jak Pachniesz, o uchylenie rąbka tajemnicy. Poczytajcie, co o nowej kolekcji mówi projektantka.


Praca w branży mody - nowa zakładka


Postanowiłam dzisiaj uruchomić nową zakładkę "Praca". Będziecie mogli znaleźć w niej aktualne oferty pracy w branży mody. 

To ułatwi poszukiwanie pracy wszystkim tym, którzy chcą związać się z modą na dłużej i zawodowo.

Zachęcam Was do przeglądania zakładki.

wtorek, 25 lutego 2014

O jakie nagrody powalczą uczestnicy Fashion Designer Awards?

W czwartek, 20 lutego w hotelu H15 Boutique obradowało jury 6. edycji Fashion Designer Awards. Podczas obrad, spośród setek nadesłanych prac, wybrano 20 półfinalistów. Ich listę możecie zobaczyć tutaj, natomiast bliżej będzie można ich poznać podczas półfinałowego Fashion Designer Awards 5 kwietnia, w Złotych Tarasach. 

Pomysłodawczyni konkursu Joanna Sokołowska-Pronobis przygotowała dla uczestników konkursu bardzo wartościowe nagrody. W tym roku zwycięzca odbędzie staż u Alexandry Moury w Lizbonie. Wybrani finaliści będą uczyć się także pod okiem Dawida Tomaszewskiego w Berlinie oraz duetu Bohoboco w Polsce. „FDA to konkurs, który pomaga spełniać marzenia młodych projektantów o wyjeździe na zagraniczny staż, z którego mam nadzieję później czerpie się długo korzyści, aby być świetnym projektantem” - mówi Joanna Sokołowska-Pronobis.

To jednak nie jedyne nagrody, jakie przewidziano w konkursie. Zobaczcie, na co jeszcze mogą liczyć uczestnicy. 

poniedziałek, 24 lutego 2014

La Mania na sportowo

Joanna Przetakiewicz nie spowalnia tempa i kolejny raz udowadnia, że ma głowę pełną pomysłów. Tym razem przygotowała linię ubrań.... sportowych.


"La Mania Fit to ubrania, które nadają się do trampek, baletek oraz niebotycznych szpilek. Na co dzień, imprezę, na fitness i do samolotu. Można je połączyć z wielką torbą, plecakiem oraz małą, lśniącą kopertówką. Dodatkiem do nich mogą być zarówno perły, jak i basketballówka. Moda przestała narzucać nam sztywne zasady. Liczy się wolność,  wygoda oraz nowoczesny design. Sportowe prêt-à-porter nie może być bezmyślne, ani pozbawione szyku" - tak o swojej nowej linii pisze marka.

W skład nowej linii weszły: dresowe bluzy i spodnie, sukienki, spódnice i t-shirty. Wszystkie wykonane z bawełny z włoskich manufaktur. Kolekcja utrzymana jest w kolorach bieli, czerni i szarości. Luksusowego wyrazu ubraniom mają dodawać złote elementy. La Mania starała się połączyć wygodę i elegancję. Czy jej się to udało? Zobaczcie sami. Ceny nowej kolekcji plasują się w graniach od 290 do 1590 zł.

Czas się pakować - Gosia Baczyńska jedzie na Paris Fashion Week


Gosia Baczyńska odlicza już dni do pokazu swojej kolekcji na Paris Fashion Week. Pokaz zaplanowano na 27 lutego (czwartek), na godz. 21.00. Kolekcję będzie można oglądać w prestiżowej Ecole Nationale Superieure des Beaux Arts (Akademii Sztuk Pięknych).

Na pokazie zasiądzie około 250 gości. Sala jest gotowa pomieścić maksymalnie 300 osób. Gosia pokaże swoją kolekcję tuż po zakończeniu pokazu Lanvin.

Dzięki T-Mobile Fashion zmagania Gosi Baczyńskiej na paryskim tygodniu mody będziemy mogli oglądać na żywo.



niedziela, 23 lutego 2014

Kto ubiera polskich sportowców?

38-letni Igor Klaja sportem interesował się od zawsze, ale życie zawodowe związał z biznesem, choć śmiało można powiedzieć, że to biznes całkiem sportowy. 

Przez kilka lat trenował tenis, później rozpoczął studia ekonomiczne na Wyższej Szkole Handlowej w Krakowie. W 1996 roku założył pierwszy biznes, firmę produkującą ubrania sportowe - Outhorn. Jak sam mówi, firma powstała z potrzeby utrzymania się na studiach. W 2000 roku sportowe produkty marki można było kupić w hipermarketach: Tesco, Auchan, Selgros. Tanie, produkowane w Chinach ubrania sprzedawały się na pniu. Ale Klaja szukał czegoś nowego.

I tak w 2006 roku przyszła kolej na 4FUN, dzisiejsze 4F. Klaja chciał stworzyć markę, oferującą odzież sportową wysokiej jakości, przeznaczoną dla wymagających sportowców. Miało to być przeciwieństwo Outhorn. Dwa lata później wielicka firma Klei rozpoczęła współpracę z Adamem Małyszem, później była Justyna Kowalczyk, Polski Komitet Olimpijski, Polski Związek Narciarski, Polski Związek Biathlonowy i Polski Związek Łyżwiarstwa Szybkiego. To w ubraniach 4F nasi sportowcy zmagali się na olimpiadzie w Vancouver i Soczi.

sobota, 22 lutego 2014

Polskie projekty też są podrabiane

Mostrami.pl
Podróbki zalewają nasz rynek od lat. Od lat borykają się z nimi największe domy mody, a do najczęściej i najchętniej podrabianych należą torby Louis Vuitton. Coraz częściej z kradzieżą pomysłów muszą borykać się także nasi rodzimy twórcy. Do najchętniej podrabianych projektantów należy Robert Kupisz. 

Ale "inspiracją" dla właścicieli sklepów i stoisk bazarowych są także projekty Łukasza Jemioła, Ani Kuczyńskiej czy La Manii. Wielu autorów podróbek, po prostu, obserwuje pokazy, trendy, sprawdza, co się sprzedaje i robi tańsze odpowiedniki. Ale zdarza się także, że autorzy podróbek zakupują u projektantów pojedyncze sztuki odzieży, wysyłają je do Chin, gdzie masowo produkują tańsze wzory. 

Niestety, tego procederu nie da się ukrócić. Projektanci rzadko decydują się na podejmowanie kroków prawnych i walkę o swoje prawa. Takie procesy są długotrwałe, a osoba, które dopuściła się kradzieży praw autorskich, zawsze może bronić się tłumaczeniem, że jedynie wzorowała się na oryginale. Wszelkie apele, by nie kupować podróbek przynoszą niewielki skutek. Są grupy społeczne, do których te apele po prostu nie docierają. A szkoda. To ważny temat, o którym trzeba mówić, i który trzeba przypominać.

piątek, 21 lutego 2014

Magda Hasiak od kuchni


Jeśli zastanawialiście się kiedyś, jak wygląda praca projektantka od kuchni, to teraz macie okazję się tego dowiedzieć.

Projektantka Magda Hasiak przygotowała filmik, pokazujący, jak wygląda proces tworzenia w jej pracowni. Jeśli chcecie zajrzeć Magdzie przez palce, zapraszam Was do obejrzenia filmiku.

Znajdziecie go tutaj bądź poniżej.

Powrót do przeszłości - obuwie szyte na miarę

fot. materiały prasowe Fun in Design
Są ponoć najbardziej naturalnym przedłużeniem stopy, a nosząc je, zapomina się o ich istnieniu. Buty szyte na miarę przeżywają swój renesans. To wynik tego, że coraz bardziej doceniamy komfort i, pośród wszechobecnej masowej produkcji, szukamy dla siebie niszy.

Kilka wieków temu naturalnym było, że buty kupowało się u szewca. Wykonywano je od początku do końca ręcznie, przy użyciu wysokiej jakości skór i dopasowywano do stopy klienta. Później, najprościej mówiąc, rynek się zepsuł. Postawiono nie na indywidualnego klienta, a masowego. Dzisiaj jednak powraca się do korzeni. Gdzie można kupić buty szyte na miarę?

czwartek, 20 lutego 2014

Lilou. Od dziennikarstwa po świetnie prosperujący biznes

Swój biznes zaczynała w domu, a bransoletki robiła początkowo tylko dla znajomych. Dzisiaj posiada butiki w największych polskich miastach, a nawet w Paryżu. Swój sukces zawdzięcza pośrednio... Dawidowi Wolińskiemu

To on podarował jedną z bransoletek szefowej działu mody jednego z prestiżowych polskich magazynów. Bransoletka na tyle się spodobała, że szefowa mody postanowiła napisać o Lilou. Magdalena Mousson-Lestang opowiadała, że z dnia na dzień zaczęła dostawać po 300, a nawet 400 e-maili z prośbą o bransoletki. Musiała działać szybko i powiększyć infrastrukturę. Napływająca liczba zamówień spowodowała, że Magda najpierw zajęła się stroną internetową, a wkrótce
otworzyła pierwszy butik na Mokotowskiej 63. Dzisiaj Lilou to jedna z najbardziej popularnych marek, oferujących biżuterię. I jedyna, tworząca projekty spersonalizowane.

środa, 19 lutego 2014

Ready to wear



Uwielbiam ubrania typu "ready to wear", czyli bezpieczne i takie, które można bardzo szybko ze sobą zestawić. Przydają się szczególnie, kiedy muszę gdzieś szybko wyskoczyć i nie mam czasu, by zastanawiać się nad tym, co na siebie włożyć. Lubię też wygodę, więc na co dzień stawiam przede wszystkim na płaskie obuwie. Dzisiaj w roli głównej workery.

To obuwie, które zyskuje na popularności z każdym rokiem. Ja, nie mając początkowo do tego modelu przekonania i nie do końca wiedząc, czy współgrają z moim stylem, wybrałam na próbę buty marki CCC. Mimo tego, że są na zamek, przewiązuje je sznurówkami, dodając im bardziej worker'owego charakteru. I muszę Wam powiedzieć, że się sprawdziły. Przywykłam do nich i jestem na etapie szukania kolejnego modelu, tym razem skórzanego, by posłużyły na kilka sezonów. Choć te noszę od października i całkiem nieźle się trzymają. Z czym zestawiam te buty? Najczęściej z szarymi spodniami i parką w kolorze khaki. Zobaczcie poniżej.

wtorek, 18 lutego 2014

Wojas: buty na raty

Nie wiem czy słyszeliście o możliwości kupowania ubrań i dodatków na raty. Taki system sprawdza się głównie w przypadku dóbr z najwyższej półki, bo nie każdego stać, by wyłożyć od razu kilkaset czy kilkadziesiąt tysięcy złotych. Do takiego kupowania przyznała się już jakiś czas temu Ina Lekiewicz, szefowa działu moda w "Elle".


"Niektórzy na raty kupują telewizory, pralki, zestawy hi-fi. Ja kupiłam torebkę Chanel. Zapłaciłam za nią kartą kredytową, zakup rozłożyłam na raty. To była prosta kalkulacja. Torebka będzie kosztować tylko 200 zł miesięcznie. Umówmy się, to tyle ile prawie każda z nas wydaje w sieciówkach" - pisała Ina Lekiewicz na łamach "Elle".

Kupowanie na raty staje bardzo popularne. Taką metodę płatności wprowadzają też polskie marki. Na rozkładanie kwot na raty zdecydował się na przykład Wojas. Aby dokonać takiego zakupu, wartość zamówienia musi przekraczać 300 zł.

Warsaw Fashion Film Festival

Chciałabym Was zaprosić na bardzo ciekawe wydarzenie, jakim jest Warsaw Fashion Film Festiwal. W tym roku odbędzie się trzecia edycja tego wydarzenia. Zaplanowano ją w dniach 4-9 marca w Multikinie Złote Tarasy.

Warsaw Fashion Film Festival to jedyne w Polsce wydarzenie dedykowane wyłącznie filmom poświęconym modzie. W przeglądzie pokazane zostaną wyselekcjonowane, najlepsze światowe produkcje, często będące premierami w naszym kraju. W ramach Festiwalu organizowany jest również konkurs na najlepszą etiudę zrealizowaną przez polskich twórców (film autorski, artystyczny, którego głównym bohaterem jest moda).

Celem Festiwalu jest stworzenie nowej kategorii, która będzie połączeniem świata mody i filmu. Dlatego oprócz pokazów najlepszych światowych dokumentów o modzie i promocji młodych, polskich twórców, ważnym elementem festiwalu są warsztaty oraz wykłady filmowców i kreatorów mody.

Pomysłodawcą i organizatorem Festiwalu jest Pomada Fashion Office.


poniedziałek, 17 lutego 2014

Krawcowe pilnie potrzebne

Na niedobór krawcowych na rynku pracy zwraca się uwagę od kilku lat. Problem podejmują głównie projektanci i właściciele domów mody. W ubiegłym roku na niedobór wykwalifikowanych pracowników uwagę zwróciła Joanna Przetakiewicz, kilka dni temu, na łamach "Na Temat" projektantka Magda Hasiak.

"Stale poszukuję kolejnych krawcowych, które mogłyby z nami współpracować i osoby, które się do mnie zgłaszały na pytanie o to, co szyły do tej pory mówiły: firanki do domu, poduszki. Niestety to nie czyni żadnej z nich krawcową, a jedynie osobą, która umie szyć. W obecnej sytuacji widzę tylko jedno rozwiązanie: powrót do idei szkół rzemieślniczych i szkolenie nowego pokolenia takich skarbów" - pisała w felietonie projektantka.

niedziela, 16 lutego 2014

Trendy: Suknie ślubne dla odważnych

Mostrami.pl

Wiem, wiem, wiem. Kolejny raz temat sukien ślubnych, ale obiecuję, że to już ostatni raz. Po prostu nie mogłam się oprzeć, żeby nie zaprezentować Wam kilku propozycji. Tym razem specjalnych, dla odważnych panien młodych.

Pisałam Wam już na początku roku o trendach w modzie ślubnej i o tym, że na popularności zyskują nietypowe suknie . Takie, które panna młoda będzie mogła wykorzystać na inne okazje, czyli najprościej mówiąc, stylizowane na wieczorowe. - Suknia ślubna coraz bardziej zacznie więc przypominać kreacje wieczorowe. Odkryte plecy czy głębokie dekolty nie będą już budzić żadnego zdziwienia. A jeżeli stawiamy na kobiecość, to nieodłącznym elementem mody ślubnej w 2014 roku będą... koronki i jedwabie! - mówiła mi pytana o tegoroczne trendy Agata Nivette, projektantka firmy Laurelle.

Wiem, że w naszym, szarym życiu nie zdarza się wiele okazji, w których mogłybyśmy wykorzystać nietypową suknię, a wiele panien młodych kupuje klasyczne fasony, by móc je potem łatwo odsprzedać. Warto jednak rozważyć taki zakup. Taką suknię możecie włożyć na przykład na bal sylwestrowy. A jeśli mimo wszystko nie przekonują Was takie kolory i fasony, to może moje propozycje pomogą w wyborze kreacji ślubnej na przebranie albo poprawiny? Poniżej kilka podpowiedzi.

sobota, 15 lutego 2014

Dawid Woliński - projektant, który stawia na jakość

Dawid urodził się 12 marca 1977 roku we Włocławku. Tam też spędził swoje dzieciństwo i uczęszczał do liceum plastycznego ze specjalizacją tkanina artystyczna. Poszedł do niego trochę z braku pomysłu na swoje dalsze życie, a że umiał rysować, to psycholog szkolna tam go pokierowała. Uczył się robić... dywany. Dzięki temu, jak mówi, nie boi się tkanin. Po maturze podjął studia na Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi. Studiował też w Szkole Projektowania Ubioru i Kostiumu Filmowego w Warszawie. Jako projektant zadebiutował w 2003 roku, tworząc swoją pierwszą autorską kolekcję.

Zaczynał od pracy jako stylista, a właściwie asystent stylisty. Przez trzy lata pracował dla "Twojego Stylu". Z czasem zaczął dostawać nowe propozycje i współpracować z nowymi tytułami i gwiazdami, m.in. z Małgorzatą Kożuchowską. Szybko doceniono go w branży. Pewnego dnia zadzwoniła do niego stylistka i powiedziała, że potrzebuje obszernej bluzki. Dawid usiadł do starej maszyny i choć nie lubił szyć, przygotował projekt. Bluzkę zafarbował potem w herbacie  i dodatkowo przygotował do niej spódnicę mini. Projekt się spodobał, a  Dawid zaczął myśleć nad własną kolekcją.

piątek, 14 lutego 2014

Polska moda nie gryzie


Już w najbliższą niedzielę, 16 lutego, odbędą się targi Misz-Masz. Tym razem zlokalizowane będą w warszawskim centrum handlowym Blue City. Start godz. 10.00

Jeśli mieszkacie w Warszawie lub będziecie w niedzielę przejazdem w stolicy, warto zajrzeć do Blue City. Na targach pojawi się niemal 50 wystawców. Wśród nich m.in. Sylwia Całus, LOUS, Mnishkha, Kółko i Krzyżyk, Anoi, Ciekawe Szycie, Co tam masz?, The Urban Beard, Daria Siwiak Design Diana Jankiewicz, RISK made in warsaw, Madox, Pulpa, Borska i wielu, wielu innych. 

Niedzielne targi to już piąta edycja tego wydarzenia. Całą listę wystawców i więcej informacji o targach znajdziecie na fan page'u Misz-Masz

Walentynki z pomocą w tle


 

Jak mijają Wam walentynki? Mnie naprawdę sympatycznie. W dodatku dostałam bardzo miły prezent. Tym razem subtelną biżuterię Lilou.

Jest to, jak zobaczycie poniżej bransoletka, ale nie byle jaka, bo z ukrytym celem, wspierająca działania Fundacji Rak’n’Roll. 

Cały dochód uzyskany ze sprzedaży bransoletek przeznaczony jest na realizację projektu Rak’n’Rollowa Poczekalnia. Kupując taką bransoletkę przyczyniamy się do stworzenia przyjaznych, komfortowych warunków w przygnębiających poczekalniach przychodni onkologicznych. Jak dla mnie, bardzo piękny prezent i bardzo szczytny cel. Zamiast serduszek, czerwonych misiaczków i innych takich, można zrobić przyjemność drugiej osobie i wesprzeć szczytny cel. Takie prezenty lubię!

czwartek, 13 lutego 2014

Dawid Woliński zabiera w "Podróż Orient-Expressem"

Dawid Woliński zaplanował na dzisiaj pokaz swojej najnowszej kolekcji w ramach T-Mobile fashion. Tym razem zabrał nas w "Podróż Orient-Expressem". Pokaz odbył się w budynku hali zdjęciowej przy ul. Domaniewskiej 37A. Mecenat nad tym wydarzeniem, już po raz czwarty, objęła marka Lilou.

 Pokaz można było obejrzeć na żywo na fan page'u T-Mobile i stronie Plejada.pl. Mnie do gustu szczególnie przypadła scenografia. Nie dość, że wprowadzała w klimat Dalekiego Wschodu, to była tak rozplanowana, że pojawiły się aż  cztery pierwsze rzędy. A sama kolekcja? Cóż, zachwycająca. Można rzec, na bogato, na co wskazywała już sama jej nazwa. Dawida do jej stworzenia zainspirowały podróże do Indii, Turcji i Tajlandii.

MMC - jesień w kolorze złota

MMC jako pierwsi polscy projektanci zaprezentowali wczoraj kolekcją na jesień/zimę 2014. Projektanci nie wybudzają nas z zimowego letargu i przenoszą w kolejne zimne miesiące. To pierwsza tego typu inicjatywa i niezłe zaskoczenie, bo przyzwyczailiśmy się już, że o tej porze roku rozgrzewają nas wiosenno-letnie kolekcje.

Swój pokaz Ilona Majer i Rafał Michalak zorganizowali w warszawskim Muzeum Etnograficznym. Było zimowo, ale i wieczorowo, bo oprócz płaszczy, pojawiły się też sukienki i to w kolorze złota. Złoto pojawiło się także na żakietach, spodniach i kamizelkach. Będziemy mieć więc prawdziwą złotą, polską jesień. Jako jedna z pierwszych nową kolekcję mogła na sobie przetestować Joanna Horodyńska, która, jako muza duetu, pojawiła się na pokazie w ubraniach MMC z nowej linii. Joanna wybrała złoty żakiet i złotą spódnicę.

środa, 12 lutego 2014

Kossmann ubiera kobiety biznesu

Wczoraj odbył się pokaz nowej kolekcji marki Kossmann na wiosnę/lato 2014. Nadchodzący sezon upłynie nam pod znakiem pastelowej kolorystyki, przeplatanej mocniejszymi akcentami: granatu i czerwieni. Nie zabraknie też klasycznej czerni, która zagości na płaszczach, sukienkach, kombinezonach i spodniach.


Kossmann to marka dedykowana kobietom biznesu. Przygotowywane przez nią ubrania trzymają się mocno biznesowego dress cod'u. Stąd nie jest zaskoczeniem, że i w najnowszej kolekcji dominują żakiety, sukienki, garnitury i spódnice. Wszystkie w klasycznych, prostych formach i bezpiecznych kolorach. Nowością w kolekcji na wiosnę/lato 2014 są kombinezony. 

Na wczorajszym wybiegu pojawiły się również sukienki koktajlowe w odcieniach beżu, złota i granatu. Kossman, zamiast sztywnych żakietów, zaproponował też nieco mniej formalne kardigany i blezery z dżerseju. 

Wieczór uświetnił występ Moniki Borzym.

wtorek, 11 lutego 2014

Gala Viva! Najpiękniejsi. Podglądam kreacje gwiazd


Wczoraj, 10 lutego, po raz 11. rozdano nagrody w ramach plebiscytu Viva! Najpiękniejsi. Statuetki powędrowały do Piotra Adamczyka i Anny Przybylskiej. 

Uroczysta gala odbyła się w warszawskim Ufficio Primo. Jak zawsze przy tego typu okazjach swoją uwagę skupiam na kreacjach gwiazd. Jest to dla mnie okazja do podglądnięcia tego, jak kreacje polskich projektantów prezentują się poza wybiegiem.

Na  kreacje czyjego projektu tym razem postawiły gwiazdy?  O tym poczytacie poniżej.


poniedziałek, 10 lutego 2014

Suknie ślubne gwiazd. Kto za nimi stoi?

Dzisiaj post dla przyszłych panien młodych. Początek roku, to właściwie ostatni dzwonek dla kobiet, które na ten rok zaplanowały datę tego wyjątkowego dla siebie dnia, by rozejrzeć się za suknią ślubną. Pisałam już o panujących w tym roku trendach, ale wiem, że bardzo inspirują Was kreacje gwiazd. Stąd pomysł na zrobienie krótkiego przeglądu, z którego dowiecie się, czyjego projektu suknie ślubną włożyły polskie gwiazdy.

Nie będzie zaskoczeniem, jeśli napiszę, że jednym z najbardziej ulubionych projektantów gwiazd, jeśli chodzi o suknie ślubne, jest Maciej Zień. Ale coraz większą rolę odgrywają też inni twórcy. Kto? Zapraszam do poczytania.

Fashion Week Poland: Czyje kolekcje zobaczymy na wybiegu?

Dnia 7 lutego Rada Programowa Designer Avenue wybrała kolekcje, które będziemy mogli zobaczyć na wybiegu podczas 10. edycji FashionPhilosophy Fashion Week Poland. Powody do zadowolenia ma pięciu projektantów. Kto?

Na wybiegu zobaczymy markę Odio i Jakub Pieczarkowski, Kędziorek, Malgrau, Sowik Matyga i markę Kubatek. Wybór projektantów przebiegał dwuetapowo. Do 15 stycznia projektanci nadsyłali zgłoszenia, na które składały się zdjęcia oraz rysunki kolekcji na sezon jesień-zima 2014/2015, a także jej krótki opis. Na podstawie aplikacji Rada Programowa wybrała 20 projektantów i zaprosiła ich na spotkanie, na którym pokazali odszyte już sylwetki. Kolekcje mają premierowy charakter i nie były dotąd prezentowane w Polsce. Pokazy Designer Avenue zobaczymy w centrum wystawienniczym EXPO-Łódź, nowej przestrzeni Polskiego Tygodnia Mody. Wiosenna edycja odbędzie się w dniach 6-10 maja 2014 roku.

sobota, 8 lutego 2014

Mariusz Przybylski - mistrz krawiectwa męskiego


Nie od zawsze wiedział, że chce być projektantem, chociaż duszę artystyczną odkrył dość wcześnie. Lubił rysować i przeglądać szafę dziadka, w której znajdował prawdziwe modowe skarby. Głównie garnitury, które dziadek, matematyk z zawodu, nosił bardzo często. 
 
Zamiłowanie do projektowania odkrył  w liceum artystycznym. To wtedy powstały jego pierwsze projekty, w tym sukienka, którą od początku do końca stworzył samodzielnie, dla koleżanki, na specjalne, wieczorne wyjście. Edukację kontynuował na Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi na wydziale tkanin i ubioru.

Dzisiaj Mariusz Przybylski, bo o nim mowa, jest jednym z najbardziej znanych i cenionych polskich projektantów. Uważany jest za mistrza krawiectwa męskiego, choć coraz więcej uwagi poświęca także kobietom, tworząc dla nich wyjątkowe kreacje.
Po studiach na łódzkiej ASP Mariusz zamieszkał w Warszawie i pracował jako stylista w magazynach kobiecych. Stylizował sesje modowe i teledyski. Jeśli potrzebował konkretnego elementu garderoby, a nie mógł dostać go w sklepie, przygotowywał go samodzielnie. Dzięki temu skompletował swoje portfolio i powoli myślał o zorganizowaniu własnego pokazu. Stało się to w 2005 roku. Pierwszy autorski pokaz Przybylskiego odbył się w Warszawie, w Wytwórni Wódek.

piątek, 7 lutego 2014

"Project Runway" - komu otworzy drzwi do kariery?

"Project Runway" pojawi się w wiosennej ramówce telewizji TVN. Ta informacja została potwierdzona wczoraj na konferencji prasowej stacji. Pierwszy odcinek obejrzymy 2 marca, w niedzielę o godz. 21.00.

Program narodził się w 2004 roku w Stanach Zjednoczonych. Za Oceanem doczekał się już 12 edycji. Ale nie tylko w Stanach stał się popularny. Lokalne wersje programu powstały m.in. w Australii, Brazylii, Izraelu, Filipinach, Południowej Korei, Szwecji, Portugalii, Rosji, Turcji czy Wielkiej Brytanii. W 2014 roku do tego grona dołączają trzy kraje: Francja, Włochy i Polska.

czwartek, 6 lutego 2014

Rodzina Kruków wraca do gry

Korzenie marki W.Kruk sięgają 1840 roku, a historię jej założenia wiązać trzeba z Leonem Skrzetuskim. To on na obrzeżach Poznania założył pierwszy warsztat jubilerski. Po nim biznes przejął siostrzeniec - Władysław Kruk i pod koniec XIX wieku otworzył pierwszy salon sprzedaży pod swoim nazwiskiem. Władysław z czasem oddał przedsiębiorstwo w ręce syna Henryka, który kierował nim do 1974 roku i również przekazał go synowi - Wojciechowi. To właśnie Wojciech, absolwent Wyższej Szkoły Ekonomicznej w Poznaniu, doprowadził do rozwoju marki. Był on możliwy dzięki dwóm wydarzeniom.

Jednym z pierwszych było pozyskanie zagranicznego inwestora. Został nim polsko-amerykański fundusz przedsiębiorczości. Inwestycje pozwoliły firmie ruszyć z impetem. Wkrótce marka W.Kruk miała 70 salonów sprzedaży w całej Polsce, a w 1990 roku Wojciech Kruk znalazł się po raz pierwszy na liście najbogatszych Polaków. Zajął 41. miejsce. Do rozwoju biznesu przyczyniło się też ponoć sprowadzenie przez Wojciecha pistoletu do przekłuwania uszu. Dzisiaj - chleb powszedni, w tamtych czasach - rewolucyjne rozwiązanie. Marka rozwijała się w najlepsze, nikt nie przypuszczał jednak, że życie napisało dla niej trudny scenariusz...

Walentynkowe koce by paprocki&brzozowski już w "Biedronce"


 


 Od dzisiaj w "Biedronce" miały być dostępne koce zaprojektowane przez duet paprocki&brzozowski. Miały być i są. Byłam i sprawdziłam. 

Dostępne są trzy rodzaje koców. Każdy w cenie 24,90 zł. Umieszczono je w specjalnie wydzielonych walentynkowych koszach. O tym, czy prezentują się dobrze, czy nie w otoczeniu peelingów myjących, żeli do kąpieli, walentynkowych kartek i bielizny, rozwodzić się nie będę. "Biedronka" ma taki styl prezentowania rzeczy i nie oczekuję od niej nagłej zmiany ekspozycji. Żałuję tylko, że o samej akcji mówi się niewiele. Niby cel szczytny, projektanci cenieni, a bardzo mało mówi się o tej współpracy. Szkoda, bo taka akcja wymaga odpowiedniego nagłośnienia. Mam wrażenie, że niewielu klientów przeczyta szyld umieszczony nad koszem z kocami. I nawet jeśli kupią koce, nie będą wiedzieli, że za ich metką stoi bardzo ważny projekt. Obym się myliła. Bo ta współpraca ma bardzo ważny wydźwięk i warto o nim pamiętać. Stąd kolejny mój post dotyczący tej współpracy i stąd przypomnienie, by zainteresować się fundacją DKMS i jej działalnością.

Zobaczcie, co udało mi się jeszcze znaleźć w pozostałych, niewalentynkowych koszach. Pamiętacie sukienki młodych projektantów? Znalazłam jeszcze dwa opakowania, z czego jedno było puste. 

środa, 5 lutego 2014

Arkadius - biznes niszczy artystów

Znaleziona zupełnie przez przypadek w sieci historia marki Arkadius tak mnie zaciekawiła, że postanowiłam przyjrzeć się jej bliżej i podzielić się nią z Wami. To ogromny kawałek historii polskiej mody, o którym należy pamiętać.

Arkadiusz Weremczuk, założyciel marki Arkadius, urodził się w 1969 roku w Lublinie. Uczył się i dorastał w Parczewie. Po maturze, chcąc  podtrzymać tradycje rodzinne (rodzice byli nauczycielami), rozpoczął studia pedagogiczne na Uniwersytecie Jagiellońskim. Przerwał je w 1992 roku. Wyjechał w celach zarobkowych do Toskanii i Monachium. Pracował jako kucharz, kelner i grafik. W 1994 roku trafił do Londynu. Najpierw ukończył kurs języka angielskiego, a później rozpoczął naukę na prestiżowej uczelni Saint Martins College of Art & Design. Swoją pierwszą kreację sprzedał na pierwszym roku studiów. Sukienka poszła za 350 funtów. Na drugim roku studiów poznał Isabellę Blow, redaktorkę magazynów modowych i stylistkę. Blow poznała go z Alexandrem McQueenem, a ten zaproponował Arkowi pracę. I tak Weremczuk studiował i pracował jednocześnie.

wtorek, 4 lutego 2014

Kreacje na Telekamerach. Kto za nimi stoi?

Wczoraj, w hotelu  Sofitel Victoria odbyła się uroczysta gala wręczenia Telekamer. W tym roku osobowości i produkcje telewizyjne rywalizowały ze sobą w 10 kategoriach. Takie gale to okazja do popisu dla polskich projektantów. Zobaczcie, kto stoi za kreacjami gwiazd.


Paulina Sykut od sylwestrowej nocy wierna jest marce Laurelle. Także na galę Telekamer wybrała projekt nowej na naszym rynku marki. Prezenterka pojawiła się w długiej, czerwonej sukni. U dołu prostej, u góry ozdobionej koronką. Możecie ją zobaczyć tutaj, przy okazji poznacie projektantkę marki Laurelle - Agatę Nivette, która towarzyszyła Paulinie.

Na kreację od Laurelle zdecydowała się także Beata Tadla. Prezenterka wybrała długą, czarną suknię z dekoltem w serek.


Nasza polska reprezentacja za granicą

Nie tak dawno informowałam Was o tym, że w tym roku będziemy mieć silną polską reprezentację na światowych tygodniach mody. Chodzi mi nie tylko o pokazy 17-nastu naszych projektantów podczas Berlin Fashion Week, ale też nadchodzące pokazy Łukasza Jemioła i Gosi Baczyńskiej

Warto jednak wspomnieć, że to niejedyni polscy projektanci, którzy rozpowszechniają polską modę na całym świecie. Coraz więcej polskich projektantów decyduje się na zagraniczną edukację, a po niej albo osiadają w różnych częściach świata, albo tworzą w Polsce, podtrzymując kontakty zainicjowane na studiach. Warto wymienić choćby Olgę Szynkarczuk (studiowała m.in. w Los Angeles, a pracowała w Nowym Jorku, Anglii, we Włoszech i w Polsce), Marcina Podsiadło (studiował w Londynie), Katarzynę Szczotarską (studiowała w Londynie, potem mieszkała we Włoszech, Paryżu, znów w Londynie, a teraz ma etap polski). Mamy też projektantów, którzy zdecydowali się zamieszkać za granicą na stałe. Marcin Giebułtowski, projektant biżuterii, mieszka w Londynie. Tam też osiadł Arkadiusz Waremczuk (Arkadius). Od 1994 roku studiował w Central Saint Martins w Londynie. Teraz podobno mieszka w Indiach. Projektuje mebla i wnętrza. Jego biografia jest fascynując i możecie być pewni, że wkrótce poświęcę Arkadiusowi osobny post. Karolina Zmarlak wybrała Nowy Jork. Do Stanów przeniosła się w 1992 roku. Dzisiaj jej projekty sprzedawane są w w Saks Fifth Avenue i Neiman Marcus. W Paryżu mieszka na stałe Irena Gregori, a w Kolonii Ewa Kulasek. Warto wspomnieć też o Maćku Banasiaku, który urodził się i wychował w Paryżu. Tam też pracował jako model. Sukces zyskał dzięki bluzie z liściem laurowym. Jego marka Thunder Blond zyskuje na coraz większej popularności. Kto jeszcze reprezentuje nasz kraj za granicą?

poniedziałek, 3 lutego 2014

Żulerka namieszała. Chyba trochę za bardzo

Nie wiem, czy marka "Żulerka" zdawała sobie sprawę, że AŻ tak namiesza w sieci, bo tego, że namiesza musiała być pewna, decydując się na tak kontrowersyjną kampanię reklamową. Choć może słowo "kampania" jest  zbyt szumne, jak na te kilka  zdjęć. Zdjęć, na których łódzcy bezdomni pozują w czapkach marki. Prawdziwi bezdomni - nie, jak przypuszczano, opłaceni statyści jedynie udający kloszardów. Choć przyznam szczerze, że wolałabym, by ta akcja okazała się żartem, a bezdomnymi profesjonalnymi aktorami. Ale nie, na to nie ma już szans, właściciele marki oficjalnie potwierdzili, że bohaterowie sesji są wzięci wprost z łódzkiej ulicy.

Kloszardzi ponoć zostali opłaceni. Dostali wynagrodzenie i... czapki.

Kto pojawi się na Targach Rzeczy Fajnych?

Maryna Hobrzyk oraz Karolina Zięba opublikowały 30 stycznia listę wystawców, którzy zakwalifikowali się do udziału w targach. W sobotę, 15 lutego, będzie można zaopatrzyć się w naprawdę ciekawe projekty. Łącznie na targach pojawi się 57 wystawców. Na co będziecie mogli zapolować?

A no na przykład na nerki i piórniki marki Håndverk. To działająca od 2013 roku, a więc młoda firma, którą inspiruje skandynawski design. Będą też torby Marmollady i Trashki, ubrania marki Siwula, projekty CO.COME/IN, biżuteria marek Dwukroopek, Kokka, BaBroszka, Gajaarte, 100 palców, Taguu i Fanny and Franz, projekty Beate Koniakowsky, Familove i +Słyszę Jak Pachniesz, spódnice i sukienki Uzi Fride, t-shirty KLOL i wiele innych. 

sobota, 1 lutego 2014

Jadwiga Grabowska - polska Coco Chanel

Na mojej liście projektantów nie może zabraknąć twórczyni polskiej mody, Jadwigi Grabowskiej, znanej jako Grabolka. Urodziła się w 1898 roku, zmarła w 1988, w wieku 90 lat. Pochodziła z bogatej rodziny żydowskiej. Biegle posługiwała się kilkoma językami obcymi: rosyjskim, angielskim, francuskim, niemieckim i włoskim. Prywatnie żona Tadeusza Grabowskiego, piłkarza Polonii Warszawa, a później dziennikarza sportowego. Zawodowo od zawsze związana z modą. Zaczynała w czasach przedwojennych, prowadząc własny salon mody. Gdzie się znajdował i czy istniał naprawdę, tego nikt nie wie. Po wojnie kontynuowała działalność, otwierając prywatny dom mody "Feniks", który zlikwidowano w 1947 roku. Mieścił się ponoć w okolicach Placu Zbawiciela.

"Moda Polska" pojawiła się w kilka lat później. Powołano ją do życia w okresie odwilży, po 1956 roku. Grabowska zdecydowała się objąć w nim stanowisko dyrektora artystycznego. Była nim przez równo 12 lat, od 1956-1968 roku. W 68' odesłano ją na emeryturę. Charakterna Grabolka już wtedy skłócona była z dyrektorami "Mody Polskiej", a nawet ministrami. Bo kiedy czegoś nie udało się załatwić lub coś poszło nie po myśli Grabowskiej, rzucała popielniczką, nie patrząc w kogo i co.