Nie tak dawno informowałam Was o tym, że w tym roku będziemy mieć silną polską reprezentację na światowych tygodniach mody. Chodzi mi nie tylko o pokazy 17-nastu naszych projektantów podczas Berlin Fashion Week, ale też nadchodzące pokazy Łukasza Jemioła i Gosi Baczyńskiej.
Warto jednak wspomnieć, że to niejedyni polscy projektanci, którzy rozpowszechniają polską modę na całym świecie. Coraz więcej polskich projektantów decyduje się na zagraniczną edukację, a po niej albo osiadają w różnych częściach świata, albo tworzą w Polsce, podtrzymując kontakty zainicjowane na studiach. Warto wymienić choćby Olgę Szynkarczuk (studiowała m.in. w Los Angeles, a pracowała w Nowym Jorku, Anglii, we Włoszech i w Polsce), Marcina Podsiadło (studiował w Londynie), Katarzynę Szczotarską (studiowała w Londynie, potem mieszkała we Włoszech, Paryżu, znów w Londynie, a teraz ma etap polski). Mamy też projektantów, którzy zdecydowali się zamieszkać za granicą na stałe. Marcin Giebułtowski, projektant biżuterii, mieszka w Londynie. Tam też osiadł Arkadiusz Waremczuk (Arkadius). Od 1994 roku studiował w Central Saint Martins w Londynie. Teraz podobno mieszka w Indiach. Projektuje mebla i wnętrza. Jego biografia jest fascynując i możecie być pewni, że wkrótce poświęcę Arkadiusowi osobny post. Karolina Zmarlak wybrała Nowy Jork. Do Stanów przeniosła się w 1992 roku. Dzisiaj jej projekty sprzedawane są w w Saks Fifth Avenue i Neiman Marcus. W Paryżu mieszka na stałe Irena Gregori, a w Kolonii Ewa Kulasek. Warto wspomnieć też o Maćku Banasiaku, który urodził się i wychował w Paryżu. Tam też pracował jako model. Sukces zyskał dzięki bluzie z liściem laurowym. Jego marka Thunder Blond zyskuje na coraz większej popularności. Kto jeszcze reprezentuje nasz kraj za granicą?
Krzysztof Stróżyna reprezentuje nas w Wielkiej Brytanii. Uczył się w Londynie, w Central Saint Martins, prestiżowej szkole dla projektantów, choć początkowo poszedł w zupełnie innym kierunku i podjął edukację na anglistyce, a później ASP w Poznaniu. Studia w Londynie ukończył w 2007 roku. Wygrał wówczas nagrodę Harrods Design Awards, dzięki której jego kolekcję dyplomową można było zamówić w domu towarowym Harrods. Choć mieszka i pracuje w Polsce, swoje kolekcje regularnie pokazuje na London Fashion Week. We wrześniu 2013 roku już po raz 10 zaprezentował swoje projekty podczas londyńskiego tygodnia mody.
Warto jednak wspomnieć, że to niejedyni polscy projektanci, którzy rozpowszechniają polską modę na całym świecie. Coraz więcej polskich projektantów decyduje się na zagraniczną edukację, a po niej albo osiadają w różnych częściach świata, albo tworzą w Polsce, podtrzymując kontakty zainicjowane na studiach. Warto wymienić choćby Olgę Szynkarczuk (studiowała m.in. w Los Angeles, a pracowała w Nowym Jorku, Anglii, we Włoszech i w Polsce), Marcina Podsiadło (studiował w Londynie), Katarzynę Szczotarską (studiowała w Londynie, potem mieszkała we Włoszech, Paryżu, znów w Londynie, a teraz ma etap polski). Mamy też projektantów, którzy zdecydowali się zamieszkać za granicą na stałe. Marcin Giebułtowski, projektant biżuterii, mieszka w Londynie. Tam też osiadł Arkadiusz Waremczuk (Arkadius). Od 1994 roku studiował w Central Saint Martins w Londynie. Teraz podobno mieszka w Indiach. Projektuje mebla i wnętrza. Jego biografia jest fascynując i możecie być pewni, że wkrótce poświęcę Arkadiusowi osobny post. Karolina Zmarlak wybrała Nowy Jork. Do Stanów przeniosła się w 1992 roku. Dzisiaj jej projekty sprzedawane są w w Saks Fifth Avenue i Neiman Marcus. W Paryżu mieszka na stałe Irena Gregori, a w Kolonii Ewa Kulasek. Warto wspomnieć też o Maćku Banasiaku, który urodził się i wychował w Paryżu. Tam też pracował jako model. Sukces zyskał dzięki bluzie z liściem laurowym. Jego marka Thunder Blond zyskuje na coraz większej popularności. Kto jeszcze reprezentuje nasz kraj za granicą?
Krzysztof Stróżyna reprezentuje nas w Wielkiej Brytanii. Uczył się w Londynie, w Central Saint Martins, prestiżowej szkole dla projektantów, choć początkowo poszedł w zupełnie innym kierunku i podjął edukację na anglistyce, a później ASP w Poznaniu. Studia w Londynie ukończył w 2007 roku. Wygrał wówczas nagrodę Harrods Design Awards, dzięki której jego kolekcję dyplomową można było zamówić w domu towarowym Harrods. Choć mieszka i pracuje w Polsce, swoje kolekcje regularnie pokazuje na London Fashion Week. We wrześniu 2013 roku już po raz 10 zaprezentował swoje projekty podczas londyńskiego tygodnia mody.
+Dawid Tomaszewski pojechał do Berlina odwiedzić znajomych i tak już został. Po maturze chciał studiować w Łodzi, ale ostatecznie wymyślił sobie Londyn. Studiował na London College of Fashion pod okiem Vivienne Westwood. Po drodze były jeszcze studia na kierunku historia sztuki na ASP w Poznaniu i na University of Art w Berlinie. Praktykował u Sonii Rykiel i Alexis Mabille, wygrał telewizyjny program „Next Fashion Talent” i został finalistą prestiżowego konkursu „Designer for Tomorrow”. Na co dzień mieszka i projektuje w Berlinie, ale nie zapomina o kraju. Swoje kolekcje prezentuje na łódzkim fashion weeku, zasiada też w jury Fashion Dersigner Awards.
Paulina Plizga zdecydowała się na Paryż. Do stolicy Francji wyjechała w 1992 roku, chcąc poznać tajniki paryskiego "couture". W dwa lata później, dzięki obserwacji paryskich mistrzów, dostępie do archiwów i muzeów mody oraz doświadczeniu zdobytemu u boku matki-krawcowej zaprezentowała w ogrodach Place des Vosges w Paryżu swoją pierwszą kolekcją. W 1996 roku Paulina dołączyła do showroom'u młodych projektantów w Paryżu (Corps et Ames) i rozpoczęła sprzedaż swoich kolekcji na alternatywnych targach mody. Dzisiaj jej projekty dostępne są w sklepach w Nowym Jorku, Tokio, Sztrasburgu, Los Angeles, Hadze, Londynie. Paulina nie zapomina też o Polsce. Zaprezentowała dotychczas osiem kolekcji podczas Fashion Philosophy Poland w Łodzi. Od grudnia 2011 roku regularnie współpracuje z Galerią BWA Design we Wrocławiu, a od listopada 2013 roku z Polskim Teatrem Tańca w Poznaniu, dla którego przygotowuje kostiumy i rekwizyty do spektaklu "Architektura światła".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz