wtorek, 30 września 2014

Trendy: swetry od polskich projektantów

Za oknem coraz chłodniej, czas już powoli przeglądać jesienną garderobę. Jeśli zauważycie w niej braki w postaci swetrów, zapraszam Was do krótkiego przewodnika po ofercie polskich projektantów. Jak zwykle przy tego typu przeglądach, ofertę posegregowałam cenowo. Zaczynamy od kwoty do 300 zł.

 
Od lewej: Confashion - 299 zł; ChoSo - 259 zł; Messo - 299,4 zł; Hedoco - 175 zł

poniedziałek, 29 września 2014

Pierwsze chłodne dni...

                                                             Bluza: Paprocki&Brzozowski
                                                             Torba: Ania Kuczyńska, Shanghai

piątek, 26 września 2014

Michael Hekmat - Polska zyskała nowy talent


Urodził się w Niemczech, warsztat zdobywał w Paryżu, Londynie i Mediolanie, ale to z Warszawą zdecydował się związać swoją przyszłość. Do stolicy Polski przyjechał trzy lata temu i założył tu swoją markę - Blessus. Początkowo rozwijał ją ze wspólnikami. Po roku został sam. Dzisiaj radzi sobie całkiem nieźle, choć, jak sam przyznawał w wywiadach, było ciężko i nie tak, jak to sobie wyobrażał. Decyzja Michaela, by osiąść w Polsce, dla wielu może wydać się co najmniej szalona. W dobie, kiedy większość talentów ucieka nam z kraju, 28-letni Michael, z bardzo bogatym portfolio i doświadczeniem, którego mógłby pozazdrości niejeden kolega po fachu, wybrał Polskę. Dla nas to tylko powód do dumy, bo otrzymaliśmy talent, który reprezentuje nasz kraj na świecie.

Michael Hekmat mody uczył się w prestiżowej Istituto Marangoni, w Mediolanie. Absolwentami tej szkoły są m.in. Domenico Dolce i Franco Moschino. Doświadczenie zdobywał, pracując u Giambattisty Valliego i Vivienne Westwood. Praca z najlepszymi nauczyła go wytrwałości i odporności. Teraz procentuje przy budowaniu własnego brandu. Jest podwójnym laureatem włoskiej edycji Vogue Talents. Mało tego. W tym roku zwyciężył w konkursie Re-imagine Design Challenge, organizowanym przez sieciówkę C&A. Michael jako jedyny projektant reprezentował nasz kraj. Zajął pierwsze miejsce, uzyskując w ten sposób możliwość zaprojektowania kolekcji, która wejdzie do sprzedaży w 1500 sklepów marki C&A.

Michael swoje kolekcje kieruje do kobiet szukających precyzji krawiectwa, tkanin najwyższej jakości, innowacyjnych faktur oraz nieskazitelnych wykończeń. Charakterystyczną cechą projektów jego marki jest przywiązanie do włoskiej filozofii krawiectwa miarowego.  

czwartek, 25 września 2014

Kreatywny biznes: Ubranie na złamanie


Zdarzyło się Wam kiedyś złamać nogę albo rękę? Dobrze, jeśli w gipsie chodziliście latem, ale co zrobić w zimie? Jak się ubrać, co nałożyć na nogę, by nie zmarznąć i nie przemoknąć? Te pytania były impulsem dla Justyny Wójcickiej-Sitek do działania. Postanowiła wyjść naprzeciw wszystkim tym, którym, dosłownie, podwinęła się noga lub ręka i założyła firmę Ubranie na złamanie.

- Potrzeba matką wynalazku. To powiedzenie idealnie odwzorowuje genezę powstania firmy Ubranie na złamanie - mówi Justyna. - Rok temu złamałam nogę - pierwszy raz w życiu miałam do czynienia z jakimkolwiek złamaniem - do tego sytuacja, w jakiej do tego doszło była też wyjątkowa. Robiąc zakupy w jednym ze sklepów odzieżowych, w przymierzalni, ubierając spodnie, podskoczyłam do góry, żeby je wcisnąć i ... chlast, coś strzeliło. Złamanie VI kości śródstopia. Gips na 6 tygodni. Była jesień  ranki i wieczory coraz chłodniejsze, moje dzieci: 2-letnia córeczka i 5-letni syn, bawiły się w ogrodzie, a ja, nie chcąc siedzieć w domu, wychodziłam do nich. Jednak palce wystające z szyny gipsowej marzły, nie miałam się w co ubrać - wszystkie spodnie mam zwężane ku dołowi, nie miałam gdzie zabrać telefonu - torebki spadały z ramienia, chodząc o kulach trzeba być trochę zgarbionym. Zaczęłam szukać w internecie ochraniaczy na gips - znalazłam tylko wodoodporne "worki" do kąpieli. Pomyślałam, że to niemożliwe, że jeszcze nikt nie wymyślił czegoś tak potrzebnego, przecież ludzie w gipsie muszą co dwa tygodnie jeździć na kontrolę rentgenowską, muszą mieć co na siebie ubrać, dobrze żeby mieli jeszcze ochraniacz zakrywający brudny gips lub też zastępujący starą skarpetę czy reklamówkę. Tak właśnie powstało Ubranie na złamanie - wspomina.

środa, 24 września 2014

Targi Misz-Masz w Krakowie już w najbliższy weekend


Przypominam Wam, że szykuje się kolejna okazja do spotkania oko w oko z polskimi projektantami i ich autorskimi rzeczami. W dniach 27-28 września w Galerii Kazimierz w Krakowie odbędzie się kolejna edycja targów Misz-Masz. Tym razem będzie można skompletować jesienno-zimową garderobę.

- Wrzesień to pierwsze zimne podmuchy wiatru i przypomnienie, że gdzieś tam, w najgłębszym kącie szafy czekają już cieplejsze ubrania. Pozwolimy na ich uwolnienie oraz uzupełnienie. Na wieszakach będą kusiły jesienne nowości od polskich projektantów. To też dobry moment na kompletowanie strojów na akademickie zajęcia... i imprezy - mówi organizatorka targów Zuzanna Prusińska. 

Na targach pojawią się: Jarosław Ewert, Hello Mimika, W kropki, Mnishkha, The Urban Beard, Nokaut, Detoxdesign, Basic station, SpeedWood Bikes, COQUET, LC LUCJA, My Signature, Kulka, On You, The Hive Clothing, Yes To Dress.

wtorek, 23 września 2014

Simple - kreatywni ludzie, kreatywne produkty

Początki marki Simple sięgają 1993 roku. To wtedy siostry - Lidia Kalita i Maja Palma uruchomiły markę specjalizującą się w produkcji ekskluzywnej odzieży dla kobiet ambitnych, silnych i przede wszystkim pracujących. Marka Simple powstała, gdy w Polsce zaczynały się przemiany społeczne. Kobiety zaczynały pracować, a do pracy potrzebowały odpowiedniego ubrania. Simple wyszło im wtedy naprzeciw. 

Po ponad 13 latach siostry zdecydowały o sprzedaży swojego dziecka. W 2006 roku Simple przeszło  w ręce Gino Rossi. Za sprzedaż udziałów Lidia Kalita i Maja Palma dostały 32 mln zł - większość w gotówce, część w akcjach spółki Gino Rossi. Siostry pozostały w zespole firmy, a Lidia nadal była główną projektantką marki. Współpraca układała się różnie, w zależności od składu zarządu, a ten zmieniał się w latach 2006-2013 dziewięciokrotnie. Maja Palma ze współpracy z marką zrezygnowała w 2011 roku. Kiedy w kwietniu 2012 roku kolejny raz zmieniła się ekipa, zmianie uległ też sposób zarządzania firmą. Rola Lidii Kality z dnia na dzień się zmniejszała, a jej wizje i oczekiwania rozmijały się z tymi, jakie miał zarząd, dlatego projektantka postanowiła ostatecznie pożegnać się z firmą i pójść na swoje. Simple na jej miejsce zatrudniło Weronikę Pietras. Dotychczas projektantka zatrudniona była w Orsay na stanowisku head of design, gdzie przepracowała osiem lat. Weronika Pietras jest absolwentką studiów licencjackich z zakresu projektowania ubioru. Studiowała na łódzkim ASP. 

Obecnie sieć Simple Creative Products jest dostępna w 52 sklepach w kraju. Będzie jeszcze rosła, ale nie powinna przekroczyć liczby 60. "50-60 sklepów Simple w Polsce wystarczy. Nie chcemy być masowi, lecz ekskluzywni z ofertą modnej i interesującej odzieży. Mamy plany szerszego wyjścia za granicę" - mówił w wywiadzie dla "Pulsu Biznesu" Tomasz Malicki, prezes Gino Rossi. Na razie Simple ma sklep w Niemczech, w Kolonii. Malicki mówił o planach otwarcia butiku w Rosji i Katarze. Czas je zweryfikuje.

poniedziałek, 22 września 2014

Jeśli jeszcze zastanawiacie się, czy kupić tiulówkę Fanfaronady





To jeden z lepszych zakupów, jakie poczyniłam w ostatnich kilku miesiącach. Tiulówka Fanfaronady marzyła mi się od dawna. Od miesiąca jest w moim posiadaniu, a wczoraj wykorzystałam ją na weselnych poprawinach. Jeśli jeszcze zastanawiacie się, czy kupić tiulówkę Fanfaronady, zapraszam do obejrzenia zdjęć.

piątek, 19 września 2014

Prezent na Dzień Chłopaka od polskich projektantów

Obchodzicie Dzień Chłopaka? Jeśli tak, zostało Wam już niewiele czasu, by zaopatrzyć się w odpowiedni prezent. Postanowiłam nieco pomóc Wam w wyborze i zaproponować kilka rzeczy z oferty polskich projektantów, które nadawałyby się na ten dzień. Znajdziecie propozycje w graniach od 50 do 350 zł.

                                                          etui na iPhone'a Local Heroes - 59 zł


czwartek, 18 września 2014

The lady in blue


                                                                    Bluza -Tops Secret
                                                                    Torba - Raramodo

środa, 17 września 2014

3stopnie – ciekawe miejsce na mapie Poznania


Co robicie, czekając na swoją kolej u fryzjera? Zapewne przeglądacie leżące na stoliku obok czasopisma. A co gdybyście mogli w tym czasie buszować między wieszakami z polską modą? Całkiem niezły pomysł, prawda? Na taki wpadł Paweł z Poznania, który początkowo zajmował się głównie kosmetyką i fryzjerstwem, później przyszła kolej na polską modę. W swoim zakładzie fryzjerskim w Luboniu wygospodarował miejsce na ubrania od polskich projektantów. Tak powstał butik 3stopnie. Pomysł był strzałem w dziesiątkę. Panie, które przychodziły podciąć włosy, wychodziły z bluzkami i wracały po więcej.
O to, czy połączenie mody z fryzjerstwem i kosmetyką to dobry pomysł i o plany na przyszłość, podpytuję u źródła.

wtorek, 16 września 2014

Love&Sale - pożegnajmy lato w dobrym stylu!



21 września w klubie 1500m2 do wynajęcia odbędzie się kolejna edycja targów Love&Sale, organizowanych przez butik Love&Trade. Będzie można zrobić zakupy u polskich projektantów, dobrze zjeść i posłuchać muzyki, którą zaserwują DJ'e. Targi upłyną pod hasłem - Pożegnajmy lato w dobrym stylu!

- Organizując Love&Sale, postawiliśmy sobie jasny cel – pragnęliśmy stworzyć miejsce, które może stanowić alternatywę dla przepełnionych sklepów oraz centrów handlowych. Miejsce, w którym można się zrelaksować, miło spędzić czas i po prostu wrzucić na luz. Dlatego też cieszymy się, że nasi goście będą mogli wybierać wśród ubrań, zabawek oraz całej gamy akcesoriów, które zagoszczą we wnętrzach jednego  z najpopularniejszych miejsc na mapie Warszawy. Stawiamy na lokalność, najwyższą jakość i przyjazną atmosferę - mówią organizatorzy targów. 

Już wiadomo, że na targach pojawią się m.in.: MOZCAU by Justin, Mia Home Passion, Nubee, Jelly, Kurdemol, UZEN, JUNGMOB, Szertart, Martyna Kaczmarek, Angaretchka, Paperbow, Linka & co., Deranka, dzień dobry, Zielinski Bag, Musmalina, Dirty Deer, Rilke, MALE-ME, Reinkreacja, Cukier Puder, Vintage Store, Trudno, KABAK, Bohozone, Peanut Butter Jelly Time, Vintage For Ever, Mana Mana, Atelier Michalska, Brain Inside, Wars Sawa Design, Monika Tomaszewska, SAVVY, IKA, Paulina Ptashnik, Dress Code, Maybe4baby, FBK Studio Mody, GOOD MOOD, PARADOX, Silk&Lily, JANKOVSKA, Candy Floss, Katarzyna Rusak, PtASZEK, Eva Grygo, Lazy Cangoo, ZU - Handmade, Toys, Silly Banana, Justin Iloveu.

Jeśli chcielibyście dołączyć do tego grona, na wysłanie zgłoszenia macie czas tylko do czwartku (18 września). Możecie je wysyłać na adres: loveandsale@gmail.com

Wstęp na targi jest bezpłatny.



poniedziałek, 15 września 2014

Polska moda na kółkach, czyli pomysł na ciekawy biznes

Kiedy przeszło 10 lat temu wkraczała do Polski idea slow food, nikt chyba nie przypuszczał, że zadomowi się tak szybko, a propagujące ją miejsca, zyskają tak dużą aprobatę konsumentów. Nikt chyba też wówczas nie myślał, że idea slow wkroczy także w inne dziedziny życia, jak choćby modę. Dzisiaj slow fashion powoli zadamawia się w Polsce i zyskuje coraz więcej zwolenników. 

Rozwój idei slow pociąga za sobą konieczność budowania miejsc, w których jej zwolennicy mogliby się spotykać. I tak od kilku lat mamy wysyp knajp, w których można dobrze i zdrowo zjeść, w których kładzie się duży nacisk na to, by propagować regionalne potrawy i konsumować posiłki spokojnie, bez pośpiechu. Nowością są food trucki, czyli restauracje na kółkach. Mobilność to ich główna zaleta. Dzięki niej są tam, gdzie klienci ich potrzebują: na imprezach, festiwalach czy po prostu tam, gdzie chętnie się wypoczywa. Ich rozwój w Polsce dopiero się zaczyna. Są food trucki z hot dogami, jedzeniem wegetariańskim czy deserami. Powstają aplikacje, umożliwiające lokalizację food trucków i festiwale, jednoczące miłośników dobrego jedzenia. 

Idea slow fashion również pociąga za sobą konieczność budowania miejsc, jednoczących jej zwolenników. Stąd taki wysyp butików z autorską modą, stąd tak duża ilość targów, propagujących młodych i zdolnych twórców. Pozostaje tylko czekać na pierwsze... fashion trucki. Mobilna moda świetnie zadomowiła się już za granicą, choć, trzeba przyznać, nie rozwija się tak szybko, jak food trucki. W mobilnych butikach można kupić modę autorską, vintage czy popularnych sieciówek.

piątek, 12 września 2014

Kraj produkcji powodem do wstydu?

Jedna z czytelniczek zasugerowała mi, że pod informacją o każdej z polskich marek, jaką opisuję na blogu, powinna pojawić się wzmianka o kraju produkcji, bo, jak słusznie zauważyła, to, że dana marka ma polskie korzenie, nie oznacza, że w Polsce prowadzi też produkcję. Ale o tym wie chyba każdy, kto choć trochę interesuje się modą i śledzi ten rynek. Taka informacja, rzeczywiście, by się przydała. Ale poinformowanie Was o dokładnym kraju produkcji nie jest wcale prostą sprawą.

Do kilku polskich firm wysłałam e-maila z zapytaniem o dokładny kraj produkcji. Żadna, która prowadzi go poza Polską, nie odpisała na wiadomość. Tylko te marki, które produkcję prowadzą w kraju, pochwaliły się tą informacją.

Kraj produkcji przeniesiony poza Polskę jest powodem do wstydu. I wcale się temu nie dziwię. Warunki, w jakich pracują ludzie w Azji, są skandaliczne. A kwoty, za jakie wykonują tę pracę, po prostu żałosne. Dlatego ten fakt jest przez wiele marek przemilczany. Tak długo, jak tylko się da.

A da się do czasu, gdy nie dojdzie do tragedii. Jak choćby tej w maja 2013 roku, kiedy w Bangladeszu zawaliła się fabryka znajdująca się na terenie kompleksu Rana Plaza. Zginęło w niej ponad tysiąc osób, a wśród gruzów znaleziono metki polskiej marki Cropp. LPP natychmiast wydało oświadczenie, w którym informowało, że, rzeczywiście, w zawalonej fabryce trwała produkcja ubrań marki, ale stanowiła ok. 0,6 proc. całej produkcji. 

czwartek, 11 września 2014

Stories - nowa kolekcja Magdy Hasiak



Magda Hasiak zaprezentowała  swoją nową kolekcję na nadchodzący jesienno-zimowy sezon. Stories, bo tak nazywa się kolekcja,  jest opowieścią o kobiecych przemianach, zmienności i odwadze. Magda przy jej tworzeniu inspirowała się stylem i osobowością kobiet żyjących na przełomie XIX i XX wieku.

Największy wpływ na finalny efekt kolekcji wywarły Jane Austen, Virginia Woolf, Madam C. J. Walker i Marylin Monroe. Ich słowa, wypowiedziane niegdyś, towarzyszyły Magdzie na każdym etapie twórczym. Magda wybrała cztery najważniejsze cytaty: „Styl jednego człowieka, nie może być regułą dla pozostałych” (Jane Austen), „Seks jest częścią natury, a ja żyję w zgodzie z naturą”  (Marylin Monroe), „Nie siedź czekając, aż szansa do ciebie przyjdzie. Wstań i stwórz ją.” (Madam C. J. Walker) oraz  „Jako kobieta nie mam kraju. Jako kobieta nie chcę mieć kraju. Jako kobiety moim krajem jest cały świat.” (Virginia Woolf).  

Umieściła je na kilku modelach koszul i eleganckich bluzek. Nie są to jednak krzykliwe napisy, ale delikatne nadruki umieszczone w niekoniecznie widocznych miejscach. Zapisane w języku angielskim, pojawiają się na karku, wewnętrznej stronie rękawa czy tuż pod biustem. To właścicielka danego projektu ma być jedyną osobą, która wie, jaki przekaz niesie za sobą konkretny model i od niej zależy, czy pokaże go światu, czy zakryje inną częścią garderoby.

Tyle tło. Samą zaś kolekcję opisałabym w dwóch słowach: sportowa elegancja. Bo, choć rzeczywiście, jest kobieco, to jednak przeważa charakterystyczny, bardzo luźny i sportowy styl, z którego projektantka dała się poznać już przy wcześniejszych kolekcjach. Zaskoczyła jednak odważnym doborem materiałów, zwłaszcza tych w ozdobne kwiaty, z których wykonane są spodnie, spódnice i żakiet. Jest też bardzo dużo nadruków. To zdecydowana nowość u Magdy, ale dobrze przemyślana. Ta mnogość nieoczywistych połączeń, zróżnicowanych deseni i kolorów, jak twierdzi projektantka, otwiera się na nieograniczoność indywidualnych wyborów i interpretacji. - Chciałabym by tę kolekcję każda z kobiet wykorzystywała do opowiedzenia swojej własnej indywidualnej historii. Ma to być pretekst do zabawy modą i stylami, które każda z nas wykorzystuje na swój sposób. Mamy w sobie masę opowieści – zasłyszanych, przeżytych, przyszłych, a kobieca wyobraźnia nie ma ograniczeń, czerpie nieskończone pokłady inspiracji z otoczenia, z własnych przekonań i doświadczeń. Do opowiedzenia jej może wykorzystywać wszystko co ją otacza, mam nadzieję, że w tym przypadku również moje projekty - mówi Magda. 

środa, 10 września 2014

Do oddania zaproszenie na targi Slow Fashion

 
 Już za trzy dni na Stadionie Narodowym w Warszawie odbędzie się II edycja targów Slow Fashion. Na targach swoje projekty przedstawi ponad 250 polskich projektantów odzieży, biżuterii i dodatków.

- Filozofia nurtu Slow Fashion opiera się na promowaniu lokalnych inicjatyw. To budowanie relacji i uczciwa współpraca.Twórczość projektantów mody slow nie polega na podkreślaniu wad popularnego, masowego przemysłu odzieżowego.Ich praca skupia się na subtelnych działaniach, dzięki którym powoli zaczynamy dostrzegać różnice i dokonywać dobrych wyborów - mówią organizatorzy targów. - Podczas tej edycji targów chcemy, aby każdy, kto na nie przyjdzie, kupił jedną rzecz od polskiego projektanta. Niezależnie od ceny czy projektu. Dzięki temu na pewno uświadomi sobie, że z ubraniem jest jak z jedzeniem. Lokalne jest po prostu lepsze - dodają.

Organizatorzy postanowili, że wstęp targi będzie płatny. Bilet dla gości kosztuje 10 zł za dwa dni. Połowa tej kwoty zostanie przekazana Fundacji La Starda, która walczy z handlem ludźmi i niewolnictwem, ale również działa na polu wspierania odpowiedzialnego biznesu.

Do oddania mam jedno zaproszenie, które upoważnia do bezpłatnego wejścia na targi w ciągu dwóch dni ich trwania. Otrzyma je osoba, która jako pierwsza zostawi pod tekstem komentarz o treści: "slow fashion".

wtorek, 9 września 2014

Kalendarium imprez modowych


Jeśli śledzicie bloga, pewnie zauważyliście, że w weekend pojawiła się nowa zakładka - Kalendarium. Powstała na prośbę jednej z czytelniczek, która poszukiwała w sieci jednego miejsca z informacją o terminach targów, wystaw i innych najważniejszych imprezach modowych, na których warto pojawić się jako wystawca ze swoimi projektami i jako odwiedzający, by zaopatrzyć się w ubrania made in Poland.

Terminy targów i imprez będę podawała ze znacznym wyprzedzeniem, tak, by projektanci mieli czas na zainteresowanie się konkretną imprezą i zgłoszeniem swojego udziału w niej. Mam nadzieję, że nowa zakładka będzie Wam służyła! Zapraszam do jej odwiedzania tutaj.

piątek, 5 września 2014

Ruszyła sprzedaż biletów i karnetów na FashionPhilosophy Fashion Week Poland

 
Jesienna edycja FashionPhilosophy Fashion Week Poland rusza już 22 października. W środę wystartowała sprzedaż biletów i karnetów na to wydarzenie. Organizatorzy powoli zdradzają już także listę projektantów, którzy pojawią się na łódzkim tygodniu mody. Na razie wiadomo, kto wystąpi w ramach projektu Studio, OFF Out of Schedule oraz Designer Avenue. 

Studio to nowy dział programowy, będący swoistym inkubatorem dla projektantów, których kolekcje wkrótce mogą zagościć na wybiegu Designer Avenue. To przestrzeń dla twórców, którzy zostali zauważeni i wysoko ocenieni przez Rady Programowe FashionPhilosophy Fashion Week Poland. Do programu 11. edycji Fashion Week Poland zakwalifikowali się Edyta Pietrzyk, Ika, Karolina Marczuk, Klaudia Markiewicz i Julia Piotrowska.

Na wybiegu OFF Out of Schedule swoje kolekcje, instalacje oraz performance'y zaprezentują: Acephala, Romana, The Puppies oraz ZWYRD. OFF Out of Schedule to segment, w którym do głosu dochodzą przedstawiciele modowej awangardy – projektanci łamiący przyjęte konwencje i poszukujący nowych środków wyrazu, akcentując to, co w modzie nietypowe, kontrastowe, kontrowersyjne. To platforma, na której przenikają się różne dziedziny sztuki, takie jak fotografia, muzyka, sztuki wizualne czy taniec. 


czwartek, 4 września 2014

Misz-Masz po raz pierwszy w Krakowie!




Z Warszawy do Łodzi, a z Łodzi do Krakowa. Targi Misz-Masz znów podróżują, by zarazić miłością do polskiej mody mieszkańców całej Polski. W ostatni weekend września targi Misz-Masz zawitają po raz pierwszy do Krakowa!  I tam powitają jesień!

- Wrzesień to pierwsze zimne podmuchy wiatru i przypomnienie, że gdzieś tam, w najgłębszym kącie szafy czekają już cieplejsze ubrania. Pozwolimy na ich uwolnienie oraz uzupełnienie. Na wieszakach będą kusiły jesienne nowości od polskich projektantów. To też dobry moment na kompletowanie strojów na akademickie zajęcia... i imprezy - mówi organizatorka targów Zuzanna Prusińska. 

Targi odbędą się w dniach 27-28 września w Galerii Kazimierz. Wszyscy projektanci, którzy chcieliby spotkać się z klientami, mają jeszcze szansę, by zgłosić swój udział w wydarzeniu. Wystarczy, że wyślecie pięć zdjęć obecnie sprzedawanej kolekcji, kilka słów o marce oraz linki do stron na adres miszmasz.targi@gmail.com!

Do zobaczenia w Krakowie!

środa, 3 września 2014

Gosia Baczyńska po raz trzeci na Paris Fashion Week

fot. NPM

Gosia Baczyńska oficjalnie potwierdziła na swoim fan page'u udział w jesiennej edycji Paris Fashion Week. Dokładnie 25 września o godz. 21:00 pokaże zabranej w Paryżu publiczności swoją nową kolekcję.

To będzie już trzecia wizyta polskiej projektantki na Paris Fashion Week. To ogromne wyróżnienie. Projektanci nie mogą sami zgłaszać chęci udziału w paryskim tygodniu mody. Otrzymują specjalne zaproszenie. "Żeby kogoś zaprosić, trzeba kogoś wyprosić" - mówił w wywiadzie dla T-Mobile Fashion Kuki De Salvertes z Agencji PR TOTEM. Gosia Baczyńska dostała zaproszenie jako pierwsza i dotychczas jedyna projektantka z Polski. Po raz pierwszy ze swoją kolekcją w Paryżu pojawiła się 2 października 2013 roku. Pokaz był dla niej bardzo stresujący. Jak sama mówiła, czuła dużą odpowiedzialność. 
 
W tym roku w Paryżu projektantka gościła pod koniec lutego. Pokaz w ramach Paris Fashion Week odbył się w prestiżowej Ecole Nationale Superieure des Beaux Arts (Akademii Sztuk Pięknych). Spotkanie Wschodu z Zachodem, bo tak Gosia nazwała swoją nową kolekcję, był prawdziwą podróżą w świat sztuki. Sprzyjały temu wnętrza paryskiej akademii sztuk pięknych (pokaz odbył się w części muzealnej, wśród rzeźb i obrazów) i muzyka, świetnie dobrana do tej kresowej podróży. Sama zaś kolekcja po prostu znakomita, dopracowana w każdym calu, na światowym poziomie. Czym zaskoczy nas tym razem projektantka? Przekonamy się już 25 września.

wtorek, 2 września 2014

10 dni poświęconych designowi. Rusza Wawa Design Festiwal

Dwudniowe targi mody, koncerty, projekcie filmowe, wystawy, warsztaty i wykłady. Już za kilka dni rusza prawdziwe święto mody. W dniach 5-14 września 2014 roku w SOHO Factory odbędzie się druga edycja warszawskiego festiwalu designu Wawa Design Festiwal. W tym roku upływać będzie pod hasłem przynależność.

Po zeszłorocznym sukcesie, organizatorzy postanowili rozbudować ofertę festiwalowych wydarzeń. Przez 10 dni, od 11:00 do 19:00, na terenie SOHO Factory będzie można oglądać, dotykać, kupować i poddawać dyskusji wszystko, co związane ze sztuką projektowania. Wystawy, pokazy filmowe, panele, wykłady, a także warsztaty z projektowania, które zawsze cieszą się wyjątkowym zainteresowaniem widzów, w tym roku posłużą pokazaniu jak to, kim i skąd jesteśmy, wpływa na to, co tworzymy.

- Tegoroczna edycja WAWA Design ma unaocznić gościom festiwalu, a także nam samym, ludziom na co dzień związanym z tworzeniem i promowaniem sztuki użytkowej, jak znacząco na projektach odbija się to, kim jesteśmy. Każdy z nas rodzi się z pakietem zakodowanych danych, które wpływają na wszystko, co robimy. To, kim jesteśmy, kim będziemy, jak zaprojektujemy własny i otaczający nas świat jest determinowane tym, skąd pochodzimy, gdzie i z kim się wychowaliśmy czy do jakiego środowiska przynależymy. W designie te zależności odbijają się wyjątkowo wyraźnie – podkreślają kurator festiwalu Iwona Kowalczyk i Viola Orzechowska ze Stowarzyszenia DizajnSkłaD.

Wawa Design Festiwal od początku prezentuje wyjątkowe powiązania designu i polskiej stolicy, a przy tym podkreśla wartość dobrego wzornictwa w przestrzeni miejskiej. W tym roku na stołeczną część festiwalu składają się trzy elementy: ekspozycja „Nośnik Warszawa” z pracami zainspirowanymi Warszawą, cykliczna wystawa „Projekt Warszawiak”, prezentująca projekty stołecznych projektantów oraz pokaz prac dyplomowych studentów m.in. wydziałów wzornictwa i architektury wnętrz warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych i Polsko-Japońskiej Wyższej Szkoły Technik Komputerowych.