czwartek, 5 grudnia 2013

Gosia Baczyńska - urodzona trzynastego, w piątek

Gosia Baczyńska to dzisiaj jedna z najbardziej znanych i docenianych polskich projektantek. W tym roku jako pierwsza reprezentowała nasz kraj na Paris Fashion Week. Dotychczas żaden projektant z Polski nie otrzymał takiego wyróżnienia. Pokaz Gosi zamknął tegoroczną, największą imprezę modową. 

Gosia Baczyńska na rynku modowym działa już 16 lat. Jej początki wcale nie były łatwe. Dorastała w trudnych czasach, kiedy w Polsce brakowało wszystkiego, a kiedy rozkręcała swój pierwszy biznes, moda dopiero u nas raczkowała. Mimo to, udało jej się podbić serca polskich kobiet i zapoczątkować modę na dobrej jakości materiały i przepiękne, kobiece kroje.


Gosia Baczyńska urodziła się w niewielkim mieście pod Wrocławiem, 13 sierpnia 1965 roku. W wieku 12 lat po raz pierwszy zaczęła szyć. Na starej maszynie, według rosyjskiej instrukcji znalezionej w książce poświęconej krawiectwu, powstał jej pierwszy projekt - kurtka. Zachęcona sukcesem coraz częściej siadała do maszyny. Szyła dla siebie, siostry i mamy. Do szkoły przychodziła w coraz bardziej ekstrawaganckich ubraniach, za którymi skrywała swoją nieśmiałość.

Od początku wiedziała, że chce być artystką. Całą młodość zastanawiała się jednak, z czym chce związać swoją przyszłość:  modą, rzeźbą, a może architekturą. Miała się tego dowiedzieć na studiach ASP. Niestety, na pierwszym roku oblała egzamin z rysunku technicznego. Czekając na kolejną sesję i egzamin poprawkowy, wsiadła w autobus i pojechała do Londynu. Bez pieniędzy i znajomości języka. Znalazła pracę w studiu szyjącym dla największych londyńskich projektantów. Tam nauczyła się nowych technik szycia, obserwowała modelki, dotykała różne materiały. Jak sama mówiła, dopiero wtedy zrozumiała, że moda to nie tylko jej pasja, ale też sposób na życie.

Po powrocie do Polski zaczęła pracować na własny rachunek. W 1997 roku otworzyła pracownię, którą nazwała Fri 13.08 od daty swoich urodzin. Moda w Polsce dopiero raczkowała. Powoli do pracowni mieszczącej się w wynajętej piwnicy we Wrocławiu zaczęły zaglądać klientki. W 2000 roku projektantka pokazała swoją pierwszą kolekcję, a dwa lata później przeniosła się do Warszawy, gdzie mieszka i pracuje do dziś. Pomimo długiej  obecności na rynku, swoje pierwsze atelier otworzyła dopiero w 2009 roku. Salon znajduje się na warszawskiej Pradze Północ.

Jak pracuje? Gosia nie rysuje, najważniejszy jest dla niej materiał: jego faktura, to jak układa się na manekinie. Dopiero widząc formę, umyśla kreacje, które powstaną. Inspirują ją wspomnienia oraz malarstwo i architektura, szczególnie z lat 20-tych i 80-tych. Tworzy kreacje, które mają pięknie wyglądać na kobiecie, a nie wybiegu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz