Jak mijają Wam walentynki? Mnie naprawdę sympatycznie. W dodatku
dostałam bardzo miły prezent. Tym razem subtelną biżuterię Lilou.
Jest to, jak zobaczycie poniżej bransoletka, ale nie byle jaka, bo z ukrytym celem, wspierająca działania Fundacji Rak’n’Roll.
Cały dochód uzyskany ze sprzedaży bransoletek przeznaczony jest na realizację projektu Rak’n’Rollowa Poczekalnia. Kupując taką bransoletkę przyczyniamy się do stworzenia przyjaznych, komfortowych warunków w przygnębiających poczekalniach przychodni onkologicznych. Jak dla mnie, bardzo piękny prezent i bardzo szczytny cel. Zamiast serduszek, czerwonych misiaczków i innych takich, można zrobić przyjemność drugiej osobie i wesprzeć szczytny cel. Takie prezenty lubię!
Bransoletka składa się ze srebrnego okrągłego elementu i jest
zamontowana na czerwonym sznurku. Z przodu widnieje wygrawerowane hasło
akcji „Wygraj Życie”, a z tyłu nazwa fundacji Rak'n'Roll. Przy okazji zobaczcie, jak starannie Lilou pakuje biżuterię. Wkrótce pokażę Wam, jak bransoletka prezentuje się na ręce. Ale to w poście o mojej biżuterii :)
A jak Wasze walentynki? Pochwalcie się prezentami.
A jak Wasze walentynki? Pochwalcie się prezentami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz