Powrót do przeszłości - obuwie szyte na miarę

fot. materiały prasowe Fun in Design

Są ponoć najbardziej naturalnym przedłużeniem stopy, a nosząc je, zapomina się o ich istnieniu. Buty szyte na miarę przeżywają swój renesans. To wynik tego, że coraz bardziej doceniamy komfort i, pośród wszechobecnej masowej produkcji, szukamy dla siebie niszy.

Kilka wieków temu naturalnym było, że buty kupowało się u szewca. Wykonywano je od początku do końca ręcznie, przy użyciu wysokiej jakości skór i dopasowywano do stopy klienta. Później, najprościej mówiąc, rynek się zepsuł. Postawiono nie na indywidualnego klienta, a masowego. Dzisiaj jednak powraca się do korzeni. Gdzie można kupić buty szyte na miarę?

Panom mogę polecić Szewstwo Artystyczne Lewandowskiego. Pracownia mieści się przy ul. Piotrowskiej w Łodzi. Kieruje nią pan Dariusz Lewandowski. Pan Dariusz podtrzymuje szewską tradycję rodzinną. Zakład odziedziczył po swoim ojcu, szewstwem zajmował się też jego dziadek. Jako że dokumenty na temat rodzinnej działalności zaginęły w pożodze wojennej, pan Dariusz szacuje początek firmy na 1945 rok. Pracownia Lewandowskiego wykonuje buty niemal wszystkich rodzajów, począwszy od klasycznych modeli, przez obuwie do tańca, aż po artystyczne i historyczne.

Kolejna pracownia warta polecenia klientom płci męskiej, to zakład Jana Kielmana, mieszczący się przy ul. Chmielnej w Warszawie. Zakład funkcjonuje od 1883 roku. Jan Kielman ma w swojej ofercie prawdziwe perełki i, co ciekawe, realizuje też zamówienia składane drogą internetową.

I paniom, i panom, mogę polecić też nieco nowoczesną odsłonę butów szytych na miarę, jaką oferuje Fun in Design. Nie tylko możemy tutaj dostać buty szyte na miarę, ale i sami je zaprojektować. Można wybierać z dziewięciu podstawowych modeli (baleriny, jazzówki, trampki, czółenka, botki i sztyblety) i samodzielnie zaprojektować ich wygląd, wybierając spośród stu rodzajów i kolorów skór. Buty są ręcznie robione ze skór sprowadzanych z Włoch i, co ważne, wcale nie są drogie. Zapłacimy za nie od 250 do 370 zł. Po zaprojektowaniu obuwia, musimy dokładnie zmierzyć swoją stopę i czekać na ich realizację.

fot. materiały prasowe Fun in Design

 I jak myślicie, jest zapotrzebowanie na szyte na miarę buty? Zapytałam o to Fun in Design. - Po dwóch latach funkcjonowania w internecie i pół roku po otwarciu sklepu w centrum Warszawy, mamy dwa ważne wnioski. Po pierwsze, Polki chcą projektować. Zakupy na stronie, a także w sklepie charakteryzują się pewną zgodnością: poprzez stronę dziewięć zakupów na 10 to projekty, jeden to buty wybrane z galerii. W sklepie podobnie: osiem zakupów na 10 to projekty, dwie pary to gotowe, wyeksponowane projekty. Podobnie sytuacja wygląda na różnych targach, eventach modowych, na których się pojawialiśmy. Osoby, które dowiedziały się, że mogą sobie zaprojektować buty na stronie, że mają one atrakcyjną cenę i wysoką jakość, nie chciały kupować wystawionych par, tylko wracały na stronę internetową. Co ciekawe, najpopularniejszym kolorem, wybieranym w trakcie projektowania butów są wszelkie możliwe odmiany różu i fuksji - mówi Paweł Kocon z Fun in Design. Co ciekawe, klienci doceniają też fakt, że buty produkowane są w Polsce. Można więc mówić o rosnącym patriotyzmie zakupowym. - Dostajemy dużo pytań, gdzie są produkowane buty. Kiedy odpowiadamy, że w Polsce, spotka się to z wielkim uznaniem i jest to mocny atut naszej firmy, że wpieramy rodzime rzemiosło, a nie kupujemy butów w Chinach - dodaje.

Sklepów i zakładów szewskich, oferujących idealnie dopasowane do naszej stopy obuwie, nie ma wiele. Najczęściej do zakładów szewskich zaglądają tancerze. Obuwie jest dla nich narzędziem pracy, dlatego dbają o ich jakość i przede wszystkim wygodę. Ale taką ofertą powinni być zainteresowani wszyscy klienci, doceniający wysoką jakość obuwia i zainteresowani jak najdłuższą ich trwałością. Rozważyć zakup takiego obuwia polecałabym pannom i panom młodym. Wygodne byty w dzień ślubu, to gwarancja udanej zabawy.