Koniec roku to czas podsumowań. Postanowiłam więc zrobić subiektywny przegląd najważniejszych wydarzeń w polskiej branży roku w mijającym, 2014 roku.
Ten rok do udanych na pewno zaliczą Magdalena Butrym i Lidia Kalita. Obie projektantki zdecydowały się na duże zmiany. Lidia Kalita rozstała się z marką Simple, której była współzałożycielką i dyrektor kreatywną. Pod koniec stycznia Lidia Kalita zaprosiła gości do swojego showroomu, w którym pokazała pierwszą kolekcję sygnowaną swoim imieniem i nazwiskiem. W lutym otworzyła pierwszy butik w warszawskim centrum handlowym Klif. Uruchomiła też sklep internetowy. Pod własną marką zaczęła w tym roku działać również Magda Butrym. Projektantka od 2010 roku związana była z La Manią. Była jej główną projektantką. Po rozstaniu z marką Joanny Przetakiewicz, Magdalena rozpoczęła prace nad swoją autorską kolekcją. Pierwszy lookbook swoich projektów pokazała w sierpniu. Na początku grudnia mogliśmy zobaczyć drugą kolekcję, na wiosnę/lato 2015.
Na polskim ryku mody sporo namieszał program "Project Runway", który pojawił się we wiosennej ramówce stacji TVN. Był to już drugi program poświęcony młodym i zdolnym projektantom. Pierwszy, "Projektanci na start" emitowany był na przełomie 2013 i 2014 roku. Zwycięzcę poznaliśmy w styczniu. Został nim Pjotr Górski, który dzięki wygranej w programie, pokazał swoją kolekcję na Fashion Week'u w Łodzi i wszedł ze sprzedażą na platformę Mostrami.pl. "Project Runway" otworzył drzwi do kariery szczególnie trzem projektantom: Lilianie Prymie, która rozpoczęła współpracę z marką La Mania; Maciejowi Sieradzky'emu, który zyskał bardzo liczną grupę fanów i otworzył tymczasowy butik na Placu Trzech Krzyży w Warszawie oraz uruchomił sklep internetowy ze swoimi projektami, a także Kubie Bartnik - zwycięzcy programu, który rozpoczął współpracę z marką Bytom.
Mijający rok kończy się dobrze także dla sklepu internetowego Showroom.pl. Jego twórcy, Michał Juda i Jan Stasz, w konkursie dla start-upów wygrali milion euro, który mogą wydać na promocje w mediach. W międzynarodowych konkursach świetnie poszło też w tym roku projektantom. Michael Hekmat w maju zwyciężył w konkursie C&A - Re-Imagine Design Challenge 2014. Projektant wygrał możliwość stworzenia kolekcji dla C&A i wejścia z nią do sklepów marki. Był jedynym projektantem reprezentującym Polskę. O nagrodę cały czas walczy Magdalena Brozda, która dostała się do finały konkursu H&M Design Award 2015. Jest jedyną Polką, której udało się wejść do ścisłej czołówki.
Podsumowanie ciekawe. Oczywiście takie programy jak Projektanci na start oraz Project Runway miały bardzo duży wpływ na promocję polskiej mody, ale widzimy też negatywny wpływ tej popularności w postaci masowego wysypu osób, które poczuły się projektantami tworząc masę nowych marek, które jakościowo są dalekie od przyzwoitości, co psuje cały dobry wizerunek, chociażby przez ekspansję tychże poprzez wszelkiego rodzaju imprezy targowe. Skutkiem tego jest nijakość oferty i powtarzalność, co przez odwiedzających targi odbierane jest negatywnie, a element jakościowy spowoduje, że mnóstwo osób potencjalnie kupujących odwróci się od zakupów w przyszłości będąc zawiedzionym poziomem dalekim od satysfakcjonującego. Pozdrowienia !
OdpowiedzUsuńZgadzam się, ale wydaje mi się, że rynek takie osoby zweryfikuje. Jeśli za ceną nie idzie jakość, jest małe prawdopodobieństwo, że klient wróci.
OdpowiedzUsuń