Nie sądziłam, że kiedykolwiek takie pytanie trzeba będzie zadać. Ale wczorajszy odcinek "Top Model" spowodował, że paść musiało. Krótkie przypomnienie. Uczestnicy programu zostali od stóp do głów ubrani w rzeczy od polskich projektantów. Najpierw zaprezentowali się w nich na wybiegu, a tuż po zejściu z niego, mogli osobiście podziękować za nie projektantom. Problem tylko w tym, że nie wiedzieli którym.
Po pierwsze, nie rozpoznali ubrań, które mają na sobie. Można byłoby to zrzucić na karb zabiegania i po prostu, nieobejrzenia tegorocznych kolekcji. Ale mieli też problem z... rozpoznaniem projektantów! Dodajmy, że byli to w większości czołowi polscy projektanci, jak powiedział Michał Piróg, crème de la crème polskiej branży, a przynajmniej najbardziej znani: Łukasz Jemioł, Rafał Michalak z MMC, Jakub Bartnik, Lidia Kalita, Maciej Sieradzky, duet Bohoboco i Zuo Corp.
Tylko jednemu z uczestników, Mateuszowi, nie sprawiło kłopotu rozpoznanie projektantów. Udało mu się też ustalić, co ma na sobie. Wielu strzelało, wielu dało się wprowadzić w maliny projektantom, wielu nie wiedziało nawet, z kim rozmawia. "Nie znam [polskich projektantów przyp. mój] i mam prawo ich nie znać" - powiedział jeden z uczestników. Ma
rację? Wydaje mi się, że nie. To po pierwsze może świadczyć o tym, że
polska moda w ogóle nie interesuje modeli. Czy interesuje ich
zagraniczna, czy rozpoznaliby zagranicznych projektantów, obawiam się,
że nie. A to oznacza tylko jedno: modele nie interesują się modą. Wcale. Zatrważające, ale prawdziwe. Zastanawia mnie, jakie mają marzenia, jakie plany, jak chcą kierować swoją karierą, skoro nie interesują się modą? Będą biegać od castingu do castingu, nie wiedząc, do kogo, byle byłyby z tego pieniądze? Smutne. A co z prestiżem, budowaniem portfolio?
Jeśli nie ma pasji, zaangażowania, jeśli nie ma marzeń, nie będzie sukcesu. Gdybym zaczynała karierę w modelingu, marzyłabym najpierw o polskich wybiegach. Pójść u Łukasza Jemioła, u Gosi Baczyńskiej, u Paprockiego&Brzozowskiego, Zienia, u Bohoboco, Mariusza Przybylskiego, MMC, Tomasza Olejniczaka i wielu, wielu innych. Nosić ich projekty, firmować je swoją twarzą, być ich muzą! To byłoby coś. Dopiero później wytyczałabym sobie kolejne cele.
Niestety, obecnie, wśród młodych ludzi panuje brak pokory i totalna ignorancja. I nie odnosi się to tylko do zawodu modela. Ale niemal każdego. Wczorajszy odcinek "Top Model" tylko to obnażył.
Jestem za ładny, mnie nie obchodzą polscy projektanci :D
OdpowiedzUsuńna to wychodzi :)
OdpowiedzUsuń