piątek, 11 lipca 2014

Slow fashion na przykładzie koszuli by Madox Design

Zaczęło się we Włoszech, choć niektóre legendy głoszą, że w Paryżu. W 1986 roku architekt (choć podaje się również, że był dziennikarzem lub krytykiem kulinarnym) Carlo Petrini sprzeciwił się powstaniu restauracji McDonald w bliskim sąsiedztwie jednego z największych rzymskich zabytków - Schodów Hiszpańskich. Ale jak to przy budowie restauracji bywa, a zwłaszcza takiej, był bez szans. Restauracja powstała, ale Petrini powiedział sobie, że czas coś z tym zrobić. I założył stowarzyszenie pod nazwą Slow Food, które miało propagować żywność regionalną, pochodzącą z pewnych źródeł i utrwalać nawyk świadomego kupowania produktów i świadomego jedzenia. Wolniej, ale efektywniej. Innymi słowy: nie pochłaniać, ale delektować się jedzeniem. Nie minęło kilka lat, jak ruch rozprzestrzenił się po całym świecie, a w 2002 roku dotarł także do Polski. 

A za ideą slow food, pojawiły się kolejne, w tym slow fashion. Jako pierwsza takiego sformułowania użyła Kate Fletcher z Centrum Zrównoważonej Mody (Centre for Sustainable Fashion). Idea slow fashion polega na świadomym kupowaniu ubrań i dodatków. Nie na ślepym podążaniu za trendami, ale tworzeniu własnego stylu. Mamy kupować mniej, ale za to zwracać uwagę na to, skąd pochodzą rzeczy, które kupujemy oraz z z jakich materiałów powstają. Idea slow polega też na takim wybieraniu ubrań, z których stworzymy jak najwięcej stylizacji. W skrócie: mamy kupować z głową!

 
Zamiast jednak wgłębiać się w teorię, postanowiłam ideę slow fashion przedstawić Wam na przykładzie. Posłuży mi do tego koszula w kratę by Madox Design. Zobaczcie poniżej. Z jedną koszulą udało mi się zrobić aż sześć różnych stylizacji. Noszę ją niemal o każdej porze roku (będę także jesienią, bo jeszcze jej nie doczekała) i do wszystkiego. Świetnie komponowałaby się także w stylizacji kowbojskiej. Wszystko przede mną.










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz