Co słychać na łódzkim Fashion Weeku? cz. 4

fot. Łukasz Szeląg

Wczoraj zakończył się łódzki Fashion Week. Ostatni dzień należał do segmentu Out of Schedule. Swoje kolekcje pokazywali: Romana, Zwyrd oraz Monika Gromadzińska.

Romana, która wystąpiła wczoraj jako pierwsza, zaprezentowała kolekcję zatytułowaną "Disguise".

 

Grzegorz Marcisz, który stoi za marką ZWYRD, zaprezentował kolekcję pt. "Self Destruct". Kolekcja opowiada o samozagładzie umysłu oraz o zniszczeniu świata przez ludzi. Odcienie szarości i brązu, czerń, srebro, kobalt i wielokolorowy nadruk to kolorystyka kolekcji opartej na poliestrze, ortalionie, dzianinie i skórze.

Pokazy w ramach 11. edycji FashionPhilosophy Fashion Week Poland zakończyła Monika Gromadzińska. Kolekcja "Łódż you like?” jest poświęcona kontrastom miejskim miasta Łódź, począwszy od blokowisk i ich ‚nowoczesnej” termomodernizacji, stojących w opozycji do architektury pałacowej, kończąc na strefach wpływów dwóch klubów piłkarskich. Drugą inspiracją jest twórczość Katarzyny Kobro i Władysława Strzemińskiego – artystów związanych z Łodzią. Historia miasta opowiedziana jest za pośrednictwem druków, aplikacji, haftów, oraz interpretacją konkretnych dzieł wymienionych artystów.

 

                                                             

 fot. Łukasz Szeląg

11. edycja FashionPhilosophy Fashion Week Poland obfitowała w świetne kolekcje. Zapraszam Was do zapoznania się szerzej z kolekcjami prezentowanymi w Łodzi. Osobiście na pewno przyjrzę się bliżej kolekcjom Magdy Floryszczyk, Katarzyny Skorek (NAH-NU), Katarzyny Łęckiej, Malgrau, Pauliny Ptashnik, Agi Pou, Jarosława Ewerta, Aleks Kurkowski i Łukasza Jemioł basic. Wszystkie bardzo przypadły mi do gustu.