poniedziałek, 18 sierpnia 2014

Kazar Footwear - przemyska firma na wybiegach

Przemyśl. Trzecie co do wielkości miasto w województwie podkarpackim. Najstarsze miasto regionu i jedno z najstarszych w Polsce. Jeśli kojarzone ze światem biznesu modowo-urodowego, to głównie z Inglot Cosmetics. Wojciech Inglot swojego kosmetycznego giganta założył tu w 1983 roku. Do dzisiaj marka Inglot ma tu swoje centrum produkcji i dystrybucji. Ale swoje korzenie w Przemyślu ma jeszcze jeden modowy biznes - Kazar Footwear. W niespełna siedem lat po uruchomieniu przez Wojciecha Inglota marki kosmetyków kolorowych, swój interes zaczęło rozwijać w Przemyślu czterech wspólników: Zbigniew Inglot, Krzysztof Kassan, Dariusz Łyszczka i Artur Kazienko. Początkowo ich firma działała jako hurtowy dystrybutor obuwia włoskiego. W 1998 roku, kiedy właścicielem marki został Artur Kazienko, zmienił się i profil działalności Kazara. Firma skupiła się na kreowaniu wizerunki marki modowej oraz na budowie sieci salonów w największych centrach handlowych w Polsce. W 2000 roku miała swój salon w warszawskiej Galerii Mokotów, sześć lat później w Silesia City w Katowicach. 

W 2008 roku Kazar zdecydował się na współpracę z polskimi projektantami. Buty marki zagościły na pokazie duetu Paprocki & Brzozowski. Dwa lata później pojechały z kolekcją Ewy Minge na nowojorski tydzień mody, a z Teresą Rosati do Los Angeles na Beverly Hills Fashion Festival. W tym samym roku można było je podziwiać na wybiegu FashionPhilosophy Fashion Week Poland, podczas pokazów m.in. Agnieszki Maciejak, Natalii Jaroszewskiej i Agaty Wojtkiewicz. Współpraca z projektantami jest już na stałe wpisana w filozofię firmy.


Marka Kazar posiada obecnie 44 ekskluzywnych salonów firmowych zlokalizowanych w największych miastach Polski, sześć salonów outletowych, salon firmowym w Rumunii. Cały czas zapowiada ekspansję w Polsce i za granicą. Docelowo w kraju chce mieć 70-80 salonów.

2 komentarze:

  1. Kazar nie ma żadnej fabryki w Polsce. Importuje produkty z Azji, głównie Chin i Indonezji. Polskość sprowadza się do rozliczania podatków w Polsce (miejmy nadzieję, że tak jest) i zatrudniania ludzi w sklepach. Lepiej cenić polskie firmy typu Wojewodzic czy Badura, które produkują oferowane towary w Polsce.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo dobry wpis. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń