LPP szykuje się do uruchomienia nowego brandu z półki premium. Na razie firma jest na etapie tworzenia zespołu. Rekrutacja ruszyła 18 maja. LPP szuka technologa odzieży, product managera i kupca mody. Wszystkie oferty dotyczą pracy w Gdańsku.
O samym brandzie LPP na razie nie mówi nic więcej, oprócz tego, że będzie to marka z półki premium. Przyznam szczerze, że nie jestem zdziwiona zapowiedzą gdańskiej firmy. Od lat mówi się o tym, że polska firma mocno inspiruje się działalnością hiszpańskiego Inditexu. Nie trzeba bardzo wgłębiać się w historię firm, by zauważyć podobieństwo. Do Inditexu należą: główny brand - Zara, i pomniejsze: Bershka, Pull&Bear, Stradivarius. LPP ma główną markę - Reserved i pomniejsze: Mohito, Sinsay, House i Cropp. Mało tego, śladem hiszpańskiego pierwowzoru, LPP zdecydowało się na wprowadzenie kilka lat temu na rynek brandu z bielizną - Esotiq, który miał być odpowiednikiem hiszpańskiego Oysho. Teraz przyszła kolej na brand, który odpowiadałby hiszpańskiemu Massimo Dutti.
Hiszpańska marka z półki premium działa na rynku z powodzeniem od lat. Pierwszy sklep w Polsce pojawił się w 2008 roku. LPP sporo odczekało, zanim zdecydowało się na uruchomienie podobnego brandu. Jestem ciekawa, jak zostanie nazwany i kiedy zobaczymy pierwszą kolekcję. Bardzo interesują mnie też losy nowej marki. Z Esotiq się nie udało. Marka bieliźniana nie przynosiła oczekiwanych zysków i LPP zdecydowało się na jej sprzedaż. Ciekawe, jak potoczą się losy nowej marki?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz