Kupowanie ubrań polskich marek nauczyło mnie jednego: przykładania większej uwagi do tego, co zamierzam nabyć. Wcześniej w mojej szafie pełno było przypadkowych ubrań. Wiele zupełnie do siebie nie pasowało. Mogłam stworzyć jeden set i to było wszystko. Przez to szybko pozbywałam się rzeczy. Nosiłam kilka razy i sprzedawałam.
Teraz, kupując nowe części
garderoby, długo analizuję, czy będą pasowały do tego, co mam już w
szafie. Im więcej setów będę mogła stworzyć z nowo kupioną częścią
garderoby, tym lepiej. Dzięki temu moja szafa powoli staje się jednolita i wyraża mój styl.
Udanym zakupem była koszula Madox design. Podobnie zestawioną pokazywałam Wam już w styczniu. Dzisiaj odświeżyłam ten zestaw. Ale koszula będzie też świetnie komponowała się z krótkimi spodenkami. Dzięki fajnie skrojonym plecom, będzie można ją połączyć z kowbojkami. Spokojnie zrobię też zestaw z balerinami i czarnymi spodniami. Efekty będę pokazywać Wam na bieżąco. Najlepszym połączeniem dla koszuli są, moim zdaniem, klasyczne dżinsy i karmelowe dodatki. I dzisiaj właśnie taka odsłona.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz