Ponad 1300 zł. Tyle potrzebuję, by zrealizować moją listę życzeń, a przynajmniej jej część. Macie swoje typy na ubrania, które chcecie mieć w swojej szafie w najbliższym czasie? Ja postanowiłam dzisiaj podzielić się swoją. Oczywiście, kupno wszystkich rzeczy nie wchodzi w grę (musiałabym rozbić bank), ale choćby jedna rzecz... Tylko którą nabyć najpierw?
Na mojej liście wysoko są t-shirty Łukasza Jemioła. Marzy mi się albo egzemplarz z nowej kolekcji, albo z ubiegłorocznej. Pierwszy kosztuje 320 zł, drugi - 260 zł.
Do listy moich t-shirtowych must have dodałabym też projekt "t-shirt no problem" marki SI-MI. Uwielbiam opadające na ramiona t-shirty, do tego bardzo proste w swej konstrukcji. T-shirt dostępny jest w cenie 270 zł.
Myślę też nad kupnem szortów marki Blackbow. Przyznajcie, że ciekawie, by się komponowały z t-shirtem od Łukasza :) Ich koszt to 150 zł. I chyba na nie pozwolę sobie najszybciej.
Do tej letniej listy dorzuciłabym coś na chłodniejsze wieczory. Choruje na ubrania marki Betterfly i SI-MI. Najchętniej wzięłabym całą kolekcję. Moje najlepsze z najlepszych marki Betterfly, to szara bluza z dzianiny dresowej w cenie 250 zł oraz casualowy, bawełniany t-shirt w kolorze grafitu. Jego cena to 280 zł.
Jeśli chodzi o SI-MI, to tu też mam swoje dwa typy. Pierwsza, to szara bluzka wykonana z lekkiej bawełny. Jej koszt to 320 zł. Natomiast druga, wykonana jest z nieco grubszego materiały, w kolorze grafitu. Cena to 380 zł.
A już w sferze marzeń pozostaje koszula flanelowa Roberta Kupisza. Jej koszt to... 700 zł.
fot. Mostrami.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz