Chciała zostać dziennikarką modową, ale zamiast tego, została projektantką i to na światowym poziomie. Katarzyna Łęcka niedawno pokazała swoją kolekcję na Nowojorskim Tygodniu Mody. Niedługo później pojawiła się z nią w Paryżu. Jej projekty można było oglądać na targach Zip Zone w Muzeum Rzemiosła Artystycznego w Luwrze podczas Paryskiego Tygodnia Mody. Można je też zobaczyć i kupić w Londynie i Florencji.
Katarzyna Łęcka pochodzi z Kielc. To tu wszystko się zaczęło. W Młodzieżowym Domu Kultury zrobiła pierwszy kurs krawiectwa, później wyjechała na studia do Warszawy. Wybrała dziennikarstwo na Uniwersytecie Warszawskim. Mając dyplom w ręku, stwierdziła, że chciałaby się specjalizować w dziennikarstwie modowym. Stąd pomysł na studia we Florencji. Padło na tamtejszy Międzynarodowy Instytut Mody "Polimoda". Tam Kasia złapała jeszcze większego bakcyla do mody. Postanowiła dalej
uczyć się w tym kierunku i wyjechała do Londynu. Swoje umiejętności
szlifowała w St. Martins College of Art . Szybko posypały się propozycje
współpracy z największymi domami mody. Kasia wybrała Emilio Pucci, dom
mody należący do grupy Louis
Vuitton.
Dzięki tej współpracy nabrała doświadczenia, umiejętności i odwagi, by założyć własną markę. I tak powstała prężnie działająca dzisiaj firma L.Catherine. Kasia założyła ją w Londynie, ale większość czasu spędza właściwie w podróży. Kursuje między stolicą Wielkiej Brytanii a Florencją, gdzie mieszka. Oba miasta bardzo ją inspirują i były impulsem do powstania jej nowej kolekcji na jesień/zimę 2014 "The Machine". „Time Machine” to wzór printu, który powstał przy współpracy z polskim grafikiem Radkiem Kaszyńskim.
To właśnie z tą kolekcją Kasia pojechała na Nowojorski Tydzień Mody. Nowa kolekcja to podróż historyczna po monumentalnym Londynie. Charakteryzują ją printy, wyjęte z lat 20. i rozkloszowane spódnice, które stylem nawiązują do lat 40. Nową kolekcję wyróżniają ciepłe kolory ziemi.
Kasia, oprócz ubrań, tworzy także dodatki: paski i buty. Jej projekty charakteryzuje wysoka jakość użytych materiałów. Te, z których powstają dodatki, czyli najczęściej skóry, pochodzą z Włoch. Sukienki tworzy głónie z jedwabiu.
Kasia, oprócz ubrań, tworzy także dodatki: paski i buty. Jej projekty charakteryzuje wysoka jakość użytych materiałów. Te, z których powstają dodatki, czyli najczęściej skóry, pochodzą z Włoch. Sukienki tworzy głónie z jedwabiu.
Kasia nie zapomina o Polsce. Po jej międzynarodowym sukcesie, rozdzwoniły się telefony i posypały propozycje współpracy. Projektantka chce wejść do obecnych w Polsce sklepów internetowych, ale na razie nie zdradza, do których konkretnie. Kasia pamięta też o Kielcach. To tu produkowana jest część jej kolekcji, reszta powstaje we Florencji i Londynie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz