poniedziałek, 12 stycznia 2015

Kreatywy biznes: SI-MI. W londyńskim stylu

SI-MI to marka, która powstała w 2013 roku. Założył ją Janusz Bielenia, właściciel firmy Bielenia, oferującej szyte na miarę koszule, garnitury i garsonki. Marka Bielenia funkcjonuje na rynku od 2006 roku. Jej właściciel natomiast od lat pracuje w branży odzieżowej. Wcześniej związany był z Próchnikiem, Sunset Suits czy Cosimo Martinelli. 

Dzięki wieloletniej pracy w branży, Janusz Bielenia zyskał dostęp do najlepszych włoskich materiałów. Przez lata uzbierało mu się sporo tkanin, które nie nadawały się do produkcji garniturów, ale z powodzeniem można było jej wykorzystać do powstania rzeczy na co dzień. Stąd pomysł na stworzenie nowej marki, która oferowałaby ubrania casualowe, ale jednocześnie nadal wyróżniające się dobrą jakością i stosunkowo niedrogie. Tak powstała w 2013 roku marka SI-MI.

Zainteresowała Monę Kinal, wówczas pracującą w Mostrami.pl na stanowisku dyrektor kreatywnej i komunikacji. Wprowadziła markę SI-MI do sprzedaży. To był strzał w dziesiątkę.

Mostrami.pl

Ubrania szybko zyskały szerzę fanów. Mona Kinal zobaczyła potencjał w marce. W 2014 roku zrezygnowała z pracy w Mostrami.pl i zaangażowała się w rozwój SI-MI jako brand menadżerka marki.

SI-MI ma na siebie bardzo nowatorski pomysł. Marka odchodzi od podziału na kolekcje czy sezony, ale za to trzyma się ściśle wypracowanego stylu. Proste w formie i utrzymane w uniwersalnej kolorystyce ubrania mają nigdy nie wychodzić z mody. Każdego miesiąca marka wypuszcza nowe rzeczy, są to zupełnie nowatorskie koncepcje lub nowe odsłony znanych już klientom projektów. Dzięki temu, że nie ma podziału na sezony, klienci mogą kupować te ubrania, których w danym momencie potrzebują. Jeśli w zimie chcą kupić szorty, w SI-MI nie ma z tym żadnego problemu.

Marka stawia na uniwersalność:  t-shirty, topy, luźne sukienki, oversize'owe tuniki, swetry, płaszcze, spodnie oraz szorty, jak również modne czapki i torby - można  ze sobą łączyć w zależności od nastroju czy okazji, tworząc niebanalne zestawienia, a wybrane modele można także nosić na wiele rożnych sposobów. Dzięki temu można budować garderobę tylko w oparciu o  projekty SI-MI.

SI-MI nie ma też jednego projektanta.  Dla marki projektuje kilka osób, ale ich nazwiska nie pojawiają się na metkach. Tutaj najważniejszy jest projekt i styl.

W ciągu dwóch lat SI-MI udało się wyrobić silną markę, obecną nie tylko w sprzedaży on-line w największych i najbardziej liczących się platformach sprzedażowych, ale i posiadającą własny sklep internetowy oraz butik stacjonarny przy ul. Mokotowskiej 63.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz